Ja też przechodzę przez to samo. W pierwszej ciąży na tym samym etapie miałam i zachcianki i wstręt do różnych pokarmów. W drugiej jest inaczej, bo nie mam w ogóle zachcianek. Czuję głód i straszne mdłości i nie wiem co zjeść, bo wszystko mnie obrzydza. Mdłości mam cały czas (w obydwu ciążach). Picie imbiru mi pomaga, ale tylko w momencie picia.
do jedzenia zmuszam się.
Zapachy też mnie drażnią, szczególnie te brzydkie.
wczoraj gryzale, które mąż jadł tak mi śmierdziały (nie powiem czym), że odeszłam od stołu.
W którym jesteś tygodniu?