Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Paulina1992p

Zarejestrowani
  • Zawartość

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Paulina1992p


  1. 12 godzin temu, Dagaaga napisał:

    Obejrzałam kilka jej starych filmików, gdzie wyglądała całkiem inaczej i zachowywała się inaczej. Jakaś taka żywsza była, miała więcej energii. Teraz wydaje się ciągle czymś przytłoczona i zmęczona 

    Sama się przyznała jakiś czas temu  że wtedy jakby trochę udawała taka wesoła, energiczna. Bo ludzie lubią oglądać takich ludzi. I na siłę trochę taka była. Teraz to prawdziwa Natalka 


  2. 5 minut temu, Etoile napisał:

    Weź zluzuj. Położna mówiła, że powiedziała im od razu na samym początku, że przy porodzie mogą być tylko 2 osoby. Sama kłamiesz!!!! 

     

    No ja też tak to zrozumiałam. I, że on myślał, że specjalnie dla niego ktos nagnie przepisy. Dla mnie to też pozer

    • Like 1

  3. 4 minuty temu, Naczelna_hedonistka napisał:

    Właśnie mnie w tym wszystkim zastanawia jedno. Jak ona to przedstawiła. W sensie no jak bierzesz polozna pracująca w danym szpitalu, to nie ma opcji, ze jej nie wpuszcza. A tu - czy oni od początku wiedzieli, ze tak moze byc? Czy moze tkwili w nieświadomości i byli przekonani, ze ona tam wejdzie? Mysle, ze odczucia M byłyby inne, gdyby faktycznie mogla byc przy W i pomoc jej realnie. 

    Ja zrozumiałam z jej wypowiedzi, że wiedzieli, że mogą wejść tylko 2 osoby , Wera i osoba towarzyszącą, ale Maks mówił, że jakoś to będzie, może ich wpuszcza wszystkich i itp.


  4. 3 minuty temu, Naczelna_hedonistka napisał:

    Ona jeszcze duzo gada tam, ale juz mi blokują posty za spam. Generalnie faktycznie Max poszukał sobie trochę kozla ofiarnego, aczkolwiek wg mnie ta usługa tez nie była warta tej kasy. Bo polozne ze szpitali, ktore pracują w danym miejscu sa dużo tansze i sa wpuszczane normalnie wszędzie, bo tam pracują. Także chyna tu zabraklo komunikacji na każdym poziomie. 

    Dziwię sie, ze zarowno M, jak i W nie poszli na terapie. To serio duzo pomaga, tym bardziej, ze oboje maja swoje problemy. 

    W też ma jakieś problemy?


  5. 1 minutę temu, Naczelna_hedonistka napisał:

    Ona jeszcze duzo gada tam, ale juz mi blokują posty za spam. Generalnie faktycznie Max poszukał sobie trochę kozla ofiarnego, aczkolwiek wg mnie ta usługa tez nie była warta tej kasy. Bo polozne ze szpitali, ktore pracują w danym miejscu sa dużo tansze i sa wpuszczane normalnie wszędzie, bo tam pracują. Także chyna tu zabraklo komunikacji na każdym poziomie. 

    Dziwię sie, ze zarowno M, jak i W nie poszli na terapie. To serio duzo pomaga, tym bardziej, ze oboje maja swoje problemy. 

     

     

    Tak, też uważam, że 4500 to naprawdę sporo. Prywatna polozna i szkola rodzenia by wyszła taniej. Ale raczej wiedzieli na co się pisza.


  6. Pewnie nie chciała im nic zejść z ceny i doszło do nieporozumienia. Sugerowała też że jakby jej nie było na korytarzu to mogłoby się potoczyć inaczej, czyli że może jednak dzięki niej ciut lepiej ja traktowali itp bo może znała tam położne. Ogólnie raczej w pierwszej chwili też pomysłalam że może zejść z ceny jak byla tylko na korytarzu. Ale akurat jego ładnie obnazyla w internecie, tatuś tylko pod nagrywki


  7. Dnia 16.06.2023 o 19:35, Naczelna_hedonistka napisał:

    Max sie zmienił na lepsze odkąd zaczął leczenie, ogladam ich od wypadku, który umówmy się, dla wielu byłby czyms nie do przejścia, a on jednak dal rade. Ma borderline, o czym sam mowil, zdiagnozowany dlugo po wypadku w Chorwacji. Teraz to jest serio niebo, a ziemia, jak sie kiedyś zachowywał. 

    Weronika wydaje sie byc cudowna osoba. Ciepla, fajna dziewczyna, taka do rany przyłóż, której zależy na rodzinie i domu. Ona takiego meza sobie wybrala i za takiego wyszla. Więc wiedziała na co sie pisze. Maxowi tez każdy wróżyl, ze sie na ojca nie nadaje, a tu proszę. Przewija, karmi, tuli i robi wszystko, zeby Weronikę odciążyć. Młodzi jeszcze sa, maja prawo być dziecinni. Nie wszystko mi się u nich podoba, ale nie musi, mimo to oglądam, bo mam wrażenie, ze oni nikogo nie udaja. 

    Co za wypadek?

×