Mamitta
Zarejestrowani-
Zawartość
108 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
31 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Film, który ma 190 tys wyświetleń ma tylko 200 komentarzy. To nie wygląda na zbudowaną relacje z widzami, usuwanie też nie pomaga, a potem dramatyczne szukanie uwagi jak przy tym zdjęciu z karetki. Ja myślę, że widzowie jednak widzą.
-
Izabelka nie chce krytyki u siebie i swoich bliskich, ale sama kogoś chętnie skrytykuje. Może zamiast psuć tu atmosferę porozmawiasz ze swoją znajomą i powiesz, że nie tędy droga w szukaniu atencji w internecie. Może warto też więcej uwagi poświęcić dzieciom, bo bym się zapadła pod ziemię jakby moje dziecko nie czuło się komfortowo i chciało chodzić wcześniej do szkoły bo lubi rozmawiać. Może Pani idealna jak już chcesz pomóc to zastanów się nad konsekwencjami obecności dzieci w sieci i ich wykorzystywania do reklamy albo tego jak to wpłynie na ich zdrowie psychiczne, bo konsekwencje nie są znane. Może o tym byś się wypowiedziała, bo ja szczerze mówiąc jakbym była znajomą to bym się dziećmi bardziej przejęła niż analizą komentarzy na forum.
-
I ta kurtka dziecka w tle, okropne. Oni są w stanie zrobić naprawdę wiele żeby nie stracić obserwujących.
-
Być może ona się odchudza i zrobiła tylko dla siebie plus na jakąś przekąskę, a obiad dla męża i dzieci kupi na mieście.
-
Jezu, słucham i nie rozumiem, co ona mówi. Czy ona powiedziała, że robi obiad, którego dzieci nie jedzą, więc dziecko będzie ją prosiło żeby kupiła coś na wagę?
-
Nie wiem czemu, ale mnie ten posiłek bardzo zaskoczył, albo do tej pory nie pokazywała czegoś takiego, albo te co ja widziałam wyglądały dużo lepiej. Do tej pory myślałam po prostu, że ogarnia, ale ma stały repertuar w kuchni składający się z kilku dań.
-
To niestety wygląda jak obiad przygotowany przez nastolatka, a nie kilkuletnią panią domu...
-
Śmieszy mnie jedynie serduszkowanie przez Ankę komentarzy "bardzo dobrze, chamstwo trzeba tępić". Taki komentarz jest sam w sobie chamski, dając serce wylewa swoją niechęć nie używając słowa. Naprawdę skoro ona i jej fanki są takie miłe i idealne to niech nie stosują relatywizmu moralnego, bo jest to bez sensu.
-
Szczerze mówiąc trudno mi ocenić, choć wydaje mi się, że makijaż, bo wyglądają inaczej za każdym razem. Znalazłam sobie dyskusję o której wspomniałaś i w zasadzie to jest to o czym piszemy od jakiegoś czasu. Podziwiam jednak za chęci, wiedząc, że mój komentarz zostanie usunięty, a ja zablokowana to bym się nie angażowała w dyskusję.
-
Kto wspiera ten wspiera, mam wrażenie jest ich naprawdę niewiele, a i komentarze dla paczek też marnieją.
-
To nie to co myślisz nie wspomniała o wątku bezpośrednio, ale za to powiedziała, że nie chodziło jej o to, że sobie nie radzi z rozpoczęciem roku szkolnego, bo oczywiście sobie świetnie radzi sama, a Grzesiek ma obowiązki związane z gospodarstwem. Nie chcę przekręcić, ale ogólnie to mniej więcej chodziło o to, że oni spędzają ze sobą bardzo dużo czasu i rozłąka związana z wyjazdem jest nazwijmy to nienaturalna (jasne, jasne, dlatego w pierwszej relacji było ubolewanie nad rozpoczęciem i zakupami). Ten temat został tutaj poruszony i mi się wydaje, że właśnie dlatego o tym powiedziała.
-
Oglądałam, jeśli chodzi o pytania to oczywiście nic ciekawego, a i wybrane tak żeby tylko pokazać swoją cudną osobowość. Mówi, że nie potrzebuje męża do pomocy np. przy rozpoczęciu roku szkolnego, bo radzi sobie sama xD Fajnie, że odniosła się do tematu z kafe, jakby na podstawie tego wątku nagrała Q&A to mogłoby być naprawdę ciekawie.
-
Chyba traktują to jako żarty, nie widzę innego rozwiązania. W sensie ja bym je zrozumiała, ale w sytuacji gdy druga strona się w nie angażuje, a nie spuszcza wzrok i milczy, bo nie jest jej do śmiechu akurat.
-
Zdaję sobie sprawę, że to krótkie nagranie, ale jednak przerywa, poprawia, niemalże przekrzykuje, a widać, że ona jest osłabiona, głupio sobie żartuje mówiąc o obowiązkach domowych "po co to robisz" (oczywiście mógł mieć na myśli, że stać ich żeby już samemu tego nie robić np.). Mam świadomość, że z takiego nagrania ciężko wyłapać prawdę, bo i oni pokazują, co chcą, ale jednak zwróciło to moją uwagę.
-
Chyba miałaś rację, Anna dogląda rzepaku xD Tak przy okazji włączyłam sobie ostatnio ich filmik "Rodzina w komplecie" i ciężko się to oglądało. Nie dałam rady obejrzeć do końca, tak męczący był Grzesiek w tym filmie.