Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mamitta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mamitta

  1. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Może warto żeby taką Ankę miały, szybko by doceniły swoje synowe. Warto zwrócić uwagę, że ona mimo, że ma bardzo dużo wolnego czasu jest tak leniwa, że pokazując ten nazwijmy to ogródek nawet go nie ogarnie do nagrań. Nie nagra też filmu, który trwa kilkanaście minut max myślę mając na to tydzień, już nie mówiąc o nagrywaniu na zapas. Woli olać widzów i bez słowa wyjaśnienia przejść do porządku dziennego. Przecież ona nagrywa gotowanie, sprzątanie i tego rodzaju czynności, czy to oznacza, że przez cały tydzień nic nie robiła...
  2. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Jest jeszcze opcja, że Ci ludzie wierzą we wszystko, co im powiedzą to i może faktycznie wygląda to jak bajka. Kopciuszek spotyka swojego królewicza, mają dzieci, budują dom, on jej zapewnia dostatnie życie, ona opiekuję się domem, cytując niektóre komentarze "stwarzając im świetne warunki", przy okazji nadal zakochani mimo upływającego czasu. On pomaga jej w obowiązkach domowych, ona mu na gospodarstwie. Ona mimo, że zajmuje się dziećmi, to pisze książki, nagrywa filmy, gotuje, sprząta, uprawia warzywka na pyszny rosołek, robi przetwory na zimę. On strudzony wraca do domu, gdzie czeka na niego filigranowa żona gotowa zrobić dla niego wszystko. I tak sobie żyją w tym sielskim klimacie wsi, gdzie jedynym zmartwieniem jest wspólne wypicie kawy o poranku.
  3. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Bardziej mnie ciekawi kim są Ci ludzie, co innych od zazdrośników wyzywają, bo ja np. widzę zmęczoną dziewczynę bez aspiracji, która zasłynęła w internecie dzięki temu, że oszukiwali, a teraz zamiast cieszyć się tym, co mają oszukują nadal narzucając sobie presję bycia idealnymi. Ciekawi mnie jak to możliwe, że ona po ciąży wyglądała lepiej niż teraz. No nie widzę powodów do zazdrości, bo dochodzi jeszcze ogrom kredytów, a czy z nimi tak się śpi spokojnie, wątpliwe.
  4. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Ona chyba żyje w swoim wyidealizowanym świecie i naprawdę uważa, że dobrze gotuje (paranoja żeby osoba, która nie potrafi gotować pokazywała innym jak to robić) czy świetnie wygląda (ciągły retusz, czy makijaż i to nigdy lekki). Chyba, że życie w internecie jest ważniejsze, tam tysiące osób widzi jak pięknie wg niej wygląda w tym filtrze oczywiście się do tego nie przyznając, a jedynie małe grono widzi jak wygląda naprawdę i spora część bez dostępu do Instagrama np. Dziwne, ale w internecie to małżeństwo też ma wyglądać na udane, a jakoś oboje tym szczęściem rodzinnym nie epatują jak już się czyta między wierszami.
  5. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Rodzice Grześka są zakładam cierpliwi, a co jeśli to oni nie mogli wytrzymać wspólnego mieszkania. Znam takie osoby, co potrafią pokazywać swoją pracowitość gdy pojawia się ktoś z zewnątrz, a gdy nikt nie patrzy to palcem nie kiwną. Intuicja mi podpowiada, że to raczej taki typ, co chętnie oddaje obowiązki niż kogoś odciąży. Plus cały ten wątek w zasadzie, no nie jest to perfekcyjna Pani domu. Anka jakaś zmęczona od wyprowadzki, może skończyło się usługiwanie.
  6. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Daleko jej do rolniczki, w sumie do kucharki czy przedszkolanki też skoro nie potrafi uatrakcyjnić dzieciom zabawy, ale ciekawe na ile Grzesiek jest takim rolnikiem jak wszyscy myślą. Myślę, że tu sąsiedzi mogliby się wypowiedzieć, bo to co oni pokazują całą prawdą zapewne nie jest.
  7. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Dokładnie, mogło to wyglądać fajnie, gdy jeszcze naprawdę fajne było w realu. Obecnie trochę taka karykatura z tego wychodzi, którą ktoś na siłę próbuje przerobić na obraz. Plus wspomniany wygląd, jak bardzo ona nie wierzy w siebie, że nakłada taką tapetę, która jej się rozmazuje zamiast odpuścić po prostu i gdzie jest partner, który często dodaje skrzydeł (nawet jeśli kobieta nie jest idealna). Mam wrażenie, że to wszystko jest takie niespójne.
  8. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Smutne to, że nawet widzów nie potrafi docenić, ani uszanować. Myślę, że to już pokazuje jakim jest człowiekiem. Dzięki nim zarabiają przecież. Ale nie ma obawy, fanki będą potrafiły docenić pracowitość Anki gdy pojawią się kolejne posty sprzedażowe czy filmiki z kolejną reklamą. Czekam jednak na moment, w którym brak szacunku zostanie nagrodzony tym samym, choć może powoli już to się dzieje, co chwilę widzę kod promocyjny na jej sklep z ubraniami. Czyżby nikt tego nie kupował?
  9. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    O której wrzuca nowe filmy? Jeśli już powinien być to nawet słowa wyjaśnienia. A co śmieszy najbardziej, to spijanie sobie z dziubków zawsze po komentarzach, że w ich związku widać oziębłość, jeszcze brakuje żeby on dał jej kwiaty i pokazanie jacy są szczęśliwi zaliczone
  10. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Zgadzam się z wami, jakoś tak ciężko się czasami ogląda te filmiki, gdy ona go praktycznie przeprasza za to, że prosi o pomoc przy ich wspólnym domu. Z drugiej strony wiadomo, że on ma masę rolniczych obowiązków. Ona nie ma pomocy u niego, on u niej skoro ona, gdy są żniwa przygotuje obiad i podrzuci kogoś z punktu A do B i to jeszcze w pełnym makijażu i koło się zamyka.
  11. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Pokazują cukierkowe życie, a mimo to słychać u nich nieprzyjemne komentarze. Zobaczcie, że w krótkim czasie oboje sporo przytyli, co np. może być objawem zajadania stresu plus być może naprawdę ten alkohol. Dodatkowo to moja prywatna opinia, ale od wyprowadzki ona jakby była ciągle zmęczona, a przecież spełniło się jej marzenie. Może on rzadko bywa w domu teraz i okazało się, że siedzi w nim prawie cały czas sama, bo żeby nie tracić czasu na dojazdy nawet je u rodziców. No nie wiem, ale szczęśliwi ludzie mieliby gdzieś te komentarze, a nie jakby z nudów kasują je (choć bardziej myślę, że to ona) jak obłąkani zostawiając tylko te super pt. zobaczcie jacy jesteśmy szczęśliwi. Szczęścia nie trzeba udowadniać, ono po prostu jest. Dodatkowo jak się nie rozwijasz, to przez jaki czas może Ci dawać radość nowa ...enka, czy nawet coraz droższa torebka. To nadal tylko torebka.
  12. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Usta raczej upiększone, nie wierzę w tak ogromną siłę makijażu. Ale proporcje twarzy też się zmieniły, w rolniku była przecież szczuplejsza, a miała pełniejszą buzię niż obecnie. Trudno mi powiedzieć, ale może w policzkach coś jest i brodzie, albo aparat w międzyczasie nosiła, on też potrafi zmienić kształt twarzy.
  13. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Dzieci mają też ojca, zakładam, że to była też jego decyzja.
  14. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Niestety Jasiek nie wyszedł zbyt korzystnie na tym zdjęciu, ale to nie on miał być tam gwiazdą.
  15. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Dziwne prawda? Bez sensu wrzucać takie zdjęcie
  16. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Ktoś na pudelku zauważył dziwnie przerobione zdjęcie w okolicach intymnych i totalnie nie ma sensu to, co ona robi. Nie widzę logicznego uzasadnienia żeby wrzucać takie zdjęcie. Jeśli chciała wzbudzić kontrowersje - źle, że je wrzuciła (jest to rodzinna fotka z dziećmi). Jeśli chciała ukryć coś czego nie powinno być widać - też źle. Jeśli chciała się wyszczuplić - też źle. W żadnym przypadku nie rozumiem intencji jakie mogły nią kierować (zdjęcie było na jej profilu) do wrzucenia czegoś takiego. Czy to jest, aż takie uzależnienie że musi je wrzucić, jednocześnie nie akceptuje tego jak wygląda (ta wersja wydaje mi się najbardziej prawdopodobna), bo zakładam, że tam nago nie była z dziećmi.
  17. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    To prawda, nie zauważyłam, żeby wspomniała kiedykolwiek o czymś, co lubi robić, choć w sumie być może mówiła, że lubi gotować, ale to raczej kłamstewko pod wyświetlenia.
  18. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Może kupuje bluzki, potem spodnie, a na końcu ...enki, w międzyczasie trzeba rozejrzeć się za butami, bo inny sezon. Potem ozdoby do domu, a na końcu kosmetyki. W międzyczasie coś odda i zmieni się kolekcja, to można od początku przejrzeć półki. Może coś pominęłam, ale miejsce w grafiku zakupowym na pewno się znajdzie.
  19. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Może to była autentyczna sugestia, ale niektóre wyglądają jak pisane przez nią samą. No bo nie wiem, kto mógłby chcieć więcej relacji z robienia zakupów... Hitem może też być pokazanie chemii do sprzątania, miejsce idealne na reklamę.
  20. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Rozumiem i się zgadzam, mi chodziło raczej o to, że nie wykorzystuje możliwości jakie ma łącznie z czasem na ćwiczenia, czy przygotowanie zdrowszych posiłków. No szczerze dla mnie ona wygląda jakby wręcz nie miała na to czasu. Po sobie wiem, że jak mam więcej zajęć i wszystko muszę jakoś spiąć to jestem w stanie zrobić więcej i efektywniej nawet przy większym zmęczeniu. Jeśli chodzi o dzieci, to dopiero gdy ktoś jej zwrócił uwagę, zaczęła zabawy kreatywne, których wcześniej albo nie pokazała (wątpliwe), albo jako była przedszkolanka nie potrafiła zapewnić. Jest ogromna dysproporcja między możliwościami jakie ma, a tym jak je wykorzystuje.
  21. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    No właśnie moim zdaniem ona wygląda przeciętnie, zapewne wydaje sporo na pielęgnację czy jedzenie, które mogłoby być naprawdę wartościowe, a jakoś tak tego nie widzę i znowu taki sam schemat, gdy jest z rodziną wygląda inaczej niż gdy jest sama na zdjęciu, gdzie jest mocno odchudzona.
  22. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Widziałam takie komentarze, powtarzają się w zasadzie od jakiegoś czasu, ekspertem nie jestem, ale ta opuchlizna no rzuca się w oczy i to bardzo.
  23. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Mnie to przyznam trochę śmieszy, że one by chciały taką synową, patrząc na to ile robi teściowa pewnie większość ma fajniejsze, tylko nie potrafi tego docenić, bo sobie poogląda na ekranie idealną Ankę...
  24. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Nie potrafi zbyt wiele, ale za to potrafi udawać, że potrafi, to też sztuka przez taki czas to robić
  25. Mamitta

    Kawusia Bardowska

    Nowy artykuł sponsorowany na pudelku. Zwróćcie uwagę na Grzegorza, tam gdzie przynosi jedzenie jest tak strasznie opuchnięty, już nie pierwszy raz. Może naprawdę tam coś złego się dzieje.
×