Hellena.De.Vil

zacmienie

och wow. mega. to jeszcze nad rozumkiem niech popracuje Zgłosiłam za herezje dotyczace odzywiania- szkodliwe tresci. zglosilam i sie odlaczyla. Jakie to puste PS cesarzowa zdecydowanie czyta fora, bo rozroznia komentarze od krytykujacych - np pytanie czy nie obrzydza ją gdy psy ja liza (oleje z twarzy). Hahaha

byc moze te szusze, andziaksy skoncza jak wisnie (upadlosc konsumencka) czy marylki (placze o niska emeryture). A np panie siedace na kasie czy opiekunki z domow starcow, czy madki z korpo beda spokojnie zyc na emeryturze wiedzac jak prowadzic swoje.gospodarstwo domowe. Tak, zeby nie plakac na emeryture, albo ze nie ma kto im wody podac na starosc

Ja tylko sceny spod zamrażalnika ogladnełam. Chcialam sprobowac ja posluchac w tle pracowania, ale yyy...jej samopoczucie i mowienie w co sie ubrala, jakos niezachecil. No niewazne. Słonce swieci. Kocham taka pogode. MEGA. Ale dzis zacmienie to i tak ch.j mi z tego slonca. Nie wolno wychodzic nigdzie Byc moze wino by moglo. Ale no nie wiem.

Pucharek soku wiśniowego. Albo buraczanego Bo reakcje juz wyczerpalam

nawet widzimy na przykladzie wiadomo kogo

Ja "posiadam" bombelki Mnie duzo wkurzaja takie sztandardowe hasla. Od samego słowa "posiadanie dziecka" (jakby qrfa to byla moja wlasnosc), poprzez te szklanke na starosc, albo: ty masz dobrze, "masz" dziewczynke to ona ci pomoze (zaslyszane od madek chlopcow); Albo podniecanie sie pierwsza na nocniczek, ale juz olewanie edukacji dziecka. Pozwalanie dziecku na SM i YT, kiedy prawnie jeszcze z tego nie moze korzystac. Albo pojscie w druga strone - wyznaczanie dziecku godzin na komputery, kiedy sami siedza z ryjami w telefonach.

Wysmiewanie prac o niskich zarobkach. Ponizajace teksty o "paniach na kasie w biedronce/zabce/lidlu". Wysmiewanie i ponizajace teksty o emigrantach pracujacych na...w sumie wszystkich sektorach. Wysmiewanie sie z ludzi pracujacych w korpo, na etat. Thebilne teksty o matkach pracujacych na etat/prowadzacych wlasna działalnosc. W wiekszosci wysmiewaja ludzie o ciasnych rozumkach.

Tak. Maja fanow takie wytwory internetow. Jednak patrzac na statystyki edukacyjne polskiej mlodziezy jest nadzieja. Dobrze wypadaja w Europie i ogolnie w siecie. To, ze patola przyciaga patole to wiadomo. Jednak wspolczesna mlodziez ma wieksze ambicje niz chociazby pokolenie urodzonych w latach 80 (cesarzowej, dlatego o nich wspominam).

bieda umysłowa u cesarzowej

to byla odp na ten tekst: "Już widze te opiekunki, jak teraz każdy chce być influ " Moj komentarz: Nie kazdy jest prymitywem bez ambicji lecacym na łatwe pieniadze zarabiane na tępocie ludzkiej, wiec nie kazdy chce zostac prymitywnym influ. Influ z ambicjami i z dobrym kontentem za malo, ale to nie takich chca naśladowac.

Niech trumanowa bozia sprawi, ze niech Ci sie spełni

A czy ona wogole wie, ze żywnosc trzymana miesiacami w zamrażalce traci na jakosci? (przede wszystkim smak) Fuj blech. I jeszcze te miecho, ryby kolo deserow. Bajzel w zamrazalce. "Kocham sprzatac" tam już widocznie nie siega.

O znowu focha strzelisz, bo znow klocisz sie bezsensu i bez racji. cytat z Ciebie: "Siedzenie w korpo i widzenie dziecka parę godzin dziennie (i nic z nim nie robienie bo wszystko ważniejsze ) skończy się tym, że dziecko kiedys będzie miało czas pare dni w roku. " To byl pierwszy komentarz, ktory skomentowalam pytaniem jakie to malpy rozpowszechniaja (chodzenie do pracy bedac rodzicem to jest zło?) Na co ty zmieniasz narracje i dopisujesz o czasie "po pracy". "Helena, nie wiem, czemu mi się objawia twój komentarz ale, dlaczego uważasz, że, to bzdury, nie ma takich osób, które po pracy olewaja czas z dziećmi" Na co ja juz nie wchodze z toba w dalsza dyskusje. Czego nierozumiesz? Nie robia na mnie wrazenia epitety osob, ktorym brakuje argumentacji. Wroc do ignorowania moich wpisow. Bluzgi w moja strone...nie idz droga cesarzowej

Tak. Najbardziej zabolało mnie Twoje głupie pisanie. Co jak co, ale jak Larwa pisze wieksze glupoty niz Szusz gadajaca na swoich wysrywach - boli najbardziej

W podobny sposob polskich emigrantach-opiekunach/pielegniarkach wypowiadaja sie europejczycy. A i tez o polskich emigrantach sprzataczach, budowlancach. ect

Sprawdz czy wciaz ignorujesz moje wpisy. Jesli wszystko dobrze pozaznaczane, to napisz do moderacji, ze im funkcj ignorowania nie działa

Ja mam pytanie. Jak sobie wyobrazacie te pomoc na staroscze strony doroslych dzieci? Czy dla Was, czy dla Waszych rodzicow? Czy ta pomoc ze strony doroslych bombelkow ma byc 24h na dobe? Czy dorosly bombelek ma byc pielegniarzem/pielegniarka dla rodzicow? IMO, Kontakt z rodzicem na starosc powinien byc nie mniejszy niz przez wczesniejsze lata. Dopasowany rowniez do sytuacji zawodowej jak i finansowej doroslego bombelka. Rodzic nie powiniem miec oczekiwan, zeby dorosly bombelek karmil i przewijal rodzica w ramach "pay back". Jezeli dorosly bombelek chce - jego sprawa. Ten, kto "posiada" dzieci, zeby na starosc mial mu kto szklanke wody podac jest beznadziejnym rodzicem juz na starcie.

Pogrubione.A te bzdury to jakie małpy rozpowszechniają?

scena z zamrazalka: Czy te male dwa pieski, w jednym dniu maja zeżreć tak duzo cieleciny i ryby??? Czy im gotuje na cały tydzien?

I tu sie rodzi pytanie: Czy potrawy, zeobione na potrzeby ebooka, wciaz spoczywaja w zamrażalce?

buuu, a ja na lajw nie trafiłam Niepocieszona jestem.

Powody na ktore stawiam: alergia (alergenow u cesorzowej MEGA duzo), nadmierne emocje (a i nawet to cmokanie, branie na rece) ewentualnie suche powietrze

mnie tintong chyba zblokuje za zgłaszanie każdego wulgaryzmu u cesarzowej

sarkazm by cesarzowa