Hellena.De.Vil

Choroby wspolczuje. Oby mial kogos bliskiego/bliskich i/lub dobrego lekarza/dobrych lekarzy. Natomiast, chyba wiekszosc z ludzi, wchodzac w zycie dorosle lub w czasie szukania swojej drogi, lub majac te swoja sciwzke popadl w gorszy stan psychiczny. Jedni sami sobie radza, inni potrzebuja wsparcia najblizszych, inni lekarzy, albo wszystkich wynienionych. Ect. Droga do odzyskania rownowagi jest niewazna. Najwazniejsze zdrowie. Kazdy chce jakos miec pieniadze. Jedni sa ambitni i robia kariery. Inni sa ambitni, lecz moze niezbyt zdolni do nauki. Inni wybieraja bycie na utrzymaniu. Sa tacy, ktorzy chca latwych pieniedzy. Ect. I w tej kwestii moge sobie pokrytykowac. Zdrowia i stanu psychicznego nie. Gdyby taki Miro, nie byl na jołtubie, nie zdobyl rpzpoznawalnosci w jakiejs grupce ludzi, tylko jego problemy spowodowane zostaly "normalna praca". Nie wzbudzilby zainteresowania. Chyba, ze w najblizszym otoczeniu. Duzo ludzi , bez wzgledu na wiek, jest narazonych na problemy ze zdrowiem (psychicznym i fizycznym) przez prace. Szkole. Studia. (przyczyn jest wiele - ale tylko te wymieniam, o ktorych chce pisac). Irytujace jest, ze ludzie z social mediow i joltubow, czy inni znami/rozpoznawalni robia sobie z tego kontent, ktory monetyzuja. Oczywiscie dajac do zrozumienia, ze oni maja sie gorzej. Nienormowane godziny pracy, caly czas w pracy. A inni na etacie, to tylko 8 (bo do ludzi prowadzacych wlasne biznesy nie porownuja). 8 platnych! Czas przygotowania sie do pracy, czas "po pracy", kiedy musisz odnalezc balans. Ludzie z "normalna praca" nie zmonetyzujema depresji, zakupow (za ktore sami placa), zrobienia pokarmu, zjedzenie pokarmu. Kazda minuta poswiecona pracy, czy to z wlasnym bisnesem "normalnym" czy "internetowym", przeklada sie na zyski. Moze nie dostaje sie wyplaty za kazda minute, tak jakby sobie zyczyli. No niewazne. Najazabawniejsze jest to, ze ludzie zarabiajacj z internetow lub celebryci, nie maja wogole pokory. Gdy maja zyski, zyja lepiej materialnie, maja uznanie w malej czy tam duzej spolecznosci - maja wywalone na szara mase. Ciagna z nich kase, czujac nad nimi wyzszosc (czy materialna czy jakakowliek inna). Gdy "eldorado" sie konczy - pojawia sie spiewka, ze sa pokrzywzeni przez los. Ze ludzie krytykuja. I najepiej szaro maso "dej, nie pytaj". Wesprzec slowem "szybkiego powrotu do zdrowia", zawsze wespre. Ale nie finansowo. Sa intsytucje (pomoc spoleczna) do pomagania, jak sie ma klopoty finansowe lub jakies inne. Nie jest to znieczulica - pani z biedronki czy pan z magazynu, nie zrobi sobie placzliwej zbiorki, bo stracili prace/ musieli zmienic prace/ chcieli zmienic prace/ ect i z powpdow porazki ucierpiala ich psychika i maja sie gorzej finansowo. Musza sobie jakos sami radzic bez publiki. Moze dlugo. Ale dalam upust myslom, na temat motyzowania i żebrania. Swoja choroba, normalizowaniem nie polepszaja sytuacji innym (niektorzy znani wtrakcie choroby, majac czy nie majac fundusze chca tez pomoc innym). Moze taki Miro jest sympatyczny, i nie zdazyl zostac pijawką/hieną jednak wrzucam go do tego samego wora. Takze tak. Kto dotrwal do tego momentu, z larwiego serduszka zycze luksusowej kaszaneczki z jajeczkiem, i kurkami w pieknych warunkach przyrodniczych, z unuszacym sie zapachem gnijacej kapusty (czy tam szamba). Wszystkim, ktorzy zmagaja sie z problemami zdrowotnymi (psychicznymi czy fizycznymi), zdrowia i sił, do odzyskiwania tego zdrowia, i pozostania w zdrowiu.

"Wielki remont singielki po 40, sama zaprojektowałam" "slow life w posiadłości ziemskiej z angielskim tronem" "spędź ze mną dzień na angielskim tronie" (mysle, ze to cos dla Kingeczka )

Mi sie podoba angielski tron i ta umywalka. Ciekawy vintage. Podoba mi sie na zdjeciach z pinteresta (lub u producenta na stronie). Nie u cesarzowej w szopie. Ten zestaw najlepiej sie prezentuje w pokoju WC, gdzie wszystko jest w podobnym stylu. Ewentualnie wlasnie w duzej, przestrzennej lazience (gdzie tez wszystko wspolgra).

Moja stylistyka pisania zaraz zacznie przypominac wypowiedzi cesarzowej za bardzo sie wczuwam w klimat

naogladala sie pinteresta, wypatrzyla angielski tron...Niestety, drogi retro kibel nie obroni sie w tandetnym otoczeniu na pinterst angielskiemu tronowi towarzyszyla podobnie wygladajaca umywalka - i do tych retro rzeczy plytki tez byly w stylu retro; w przeciwienstwie u cesarzowej. a jak jeszcze wiedzie do lazienki zestaw z temu, to bedzie tam taka a'la jajecznica z kaszanką i kurkami. Te porcelanowe kontakty w kozowni, z kaflami na podlodze i materialem podlogowym na scianie tez wyglada komicznie Cesarzowa aranzacji wnetrz

Fantastyczny vlog. Piekna lazienka. Miszczostwo designu. Naprawde fajne. Mega mi sie podobalo. Kocham. Naprawde.

a czemu ten kabel do grzejnika jest na wierzchu? Po co jej podwojne gniazdko nad kiblem??? Panowie montowali co kierowniczka zamowila - wiec nic do panow.

Pytanie o ogrzewanie podlogowe w łazience. Czy ona nie wie, ze mozna sobie temperature ustawiac i dopasowac jak sie chce? milionerka nie ma podgrzewanej podlogi w residens? dopisek: czy moze nie sluchala uwaznie co tam panowie mowili o podlogowce w zestawieniu z posadzka (ze np powinno sie odczekac)

Widac przerwe W przypadku Siwej, to wisieńka na kaszance

*kucie

Dobra, to sie chwalic. Która z Was ma doswiadczenie z młotem do betonu? A jak z Waszymi przemocowcami? Moga sobie wpisac w cv klucie betonu? Bo moj przemocowiec moze ja nie ale wywozenie gruzu juz tak gotowanie tez mam wpisane w cv

Yyy nie mam pojecia co tu sie. chyba szybki mozg mi sie udzielił. Przepraszam!!! Zobaczylam "helena" i sie odpalilam, bo myslalam, ze znow cos do mnie. Kajam sie jajecznica z kaszana i kurkami.

Tak. Jak mi przykro, ze nie zrozumialas ze to sarkazm To do pierwszego akapitu. Dalsza czesc wypowiedzi. Bardzo interesujace. Kazdy ma swoje wzorce. Kazdy szuka inspiracji. Ja nie podziwiam kobiet, ktore siedza w domu i zajmuja sie tylko domem. Tak, pelnowartosciowe zajecie - tego nie neguje. Ale nie podziwiam. Tak samo nie podziwiam kobiet, ktore zajmuja sie tylko kariera i sobą. Podziwiam kobiety, w tym siebie, ktore zajmuja sie domem, rodzina, swoim rozwojem, pasja, swoja kariera, podejmujace wlasne, niezalezne decyzje bedac w zwiazku, ect. Chociaz bardziej wlasnie - inspiruje sie Zwroc uwage, ze odnosze sie do kwestii "podziwiam". Nie robie zadnej piramidy wartosciowania.

metoda przewijania i wyszukiwania po obrazkach, dalej sie u mnie sprawdza oczami cesarzowej: we wczesniejszym vlogu/lajwie: przezroczyste (akrylowe) pudełka są ze szkła a w dzisiejszym: bambusowe wieczka są drewniane pudeleczko na patyczki jest na waciki i jest dystrybutorem plastikowy pojemnik na mydlo jest szklany naprawde spoko

Tak. Pozdrowienia dla gumki pod zlewem

baby do garow, chlopy do noszenia mebli na plecach ewentualnie zakupow zakupow

na kanale youtube creators jest video "analytics in youtube studio", i tam wszystko opowiadaja - wyguglowalam sobie

Gdyby jadła śniadania, obiady i kolacje - to by można bylo dopisac jeszcze "eating".

chyba, że na złość larwom pomaluje

Pewno, ze daja - ale nie wyglada to, jakby ktos sobie zrobil podloge na scianie To nie jest wzor "prostej deski" Efekt osiagniety. Wpasowala sie w kliamt szopy - wyglada po cesarzowemu

Płytki czy panela. Bo widze, że rozne zdania Nieważne. Cokolwiek by to nie bylo - wzor deginitywnie sugeruje, ze to podłogowe.

Ja ma takie wentylacje w chalupie. W prawie kazdym pomieszczeniu. Tylko w łazienkach mam na prad. i u mnie to przy oknie, a nie przy podlodze. Czemu wogole to jest pod gniazdkeim??? Mi w to nic nie wchodzi/nie wlatuje. Na zime mozna "zamknac" szparki. Ogrzewanie chalupy mam na prad, i dziury wentylacyjne okratkowane w ogrzewaniu nie przeszkadzaja.

Inwestycją bym to nie nazwała No ale mniejsza Ja sobie tylko "pogdybam". Gdyby cesarzowa miała fundusze na udoskonalenie mazurskiej perełki, to by inaczej rozplanowała dół posiadłości. Większa łazienka, większa kuchnia, większy livingroom. Niby letnia chata, na kilka tygodni w roku - ale po co sie męczyć w klitkach. No ja nie wiem.

Koniecznie z zamknietymi oczami widok paneli podlogowych moglby popsuc wszystko

Brodzik niższy niż poprzedni. Także tak. Mega nowocześnie