Hellena.De.Vil
Zarejestrowani-
Zawartość
1968 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Hellena.De.Vil
-
Bardzo dziwne. Teraz moge cytowac. Zaćmienie na kafe?
-
Ostatnie cesarzowej rozwazania o kleszczach mocno mi weszły
-
Puchar oleju do pempuszka i obroża na kleszcze co oznacza, ze wystukałam reakcje
-
Skad Ty takie nauki wytrzasnełas niewiasto?
-
Dla mnie i mojego partnera wazniejszy jest kompromis niż widzimisie czy zachcianki. No nie wiem. Niewazne. Mi sie nie chce wyjazdow z kolezankami. I tak Wiec wciaz sie nie dziwie, ze cesarzowej nie spodobal sie pomidorowy. pomysl wyjazdowy z kumplami. i nie wiem co u niej bylo powodem. Piszac z wlasnej bańki - u mnie zawsze chodzi o towarzystwo
-
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze Piszac poprzednie komentarze, nie bralam pod uwage strony materialnej - choc to wazna sprawa przy planowaniu urlopu. Nie bralam, bo jednak wciaz dla mnie towarzystwo urlopowe jest wazniejsze niz kasa
-
No tak. I rozumiem, ze cesarzowa chciala spedzic czas z mezem na wyjezdzie (nie pisze urlopie, bo ona do tej pory ma urlop od życia w dorosłosci :D) Nie rozumiem kompromisow, i upierania sie do jej wyborow (bo tak odczytalam to z Waszych komentarzy).
-
Ale to nie chodzi o problem. Mam urlop i chce spedzic go z rodziną. Mężem. Dziećmi. Też nie spedzam urlopu bez dzieci (poki chca jezdzic z rodzicami). Takie priorytety Dzieci jezdza czasem na kolonie, jak maja taka ochote. To tak jakby ktos sie nad tym zastanawial Nie wyslalabym ich do babci, cioci zeby miec sama wolne od dzieci. Dla mnie bezsensu no ale rozni sa ludzie. Wybranie wspolnego miejsca na wyjazdy czasem bywa czasochlonne. Oprocz przemocowca sa bombelko Nie chodzi o zazdrosc czy inne bzdury. Obydwoje mamy prace, ze czasem zdarzaja sie wyjazdy. A i na codzien spotykamy plec przeciwna.
-
Ja tez bym nie chciala, żeby moj przemocowiec sam jechal gdzies na urlop. Łatwo dojsc do kompromisu
-
Nie moge cytowac komentarzy, bo mi ukrywa moje komentarze. Kto był łaskawy i mnie podkablował za krytykowanie niezdrowych i przygłupawych zachowan jołtubowej cesarzowej?
-
Próba komentarza...raz...raz
-
Dworek państwa pomidorow Serio oni mysleli, ze ludzie zazdroszcza podupadlego domku letniskowego?
-
Ukrylo mi komentarz. Proba numer 2. Patrzac na jej poczatki tworczosci miala krotkie wlosy.
-
Tez nie znam calej tworczosci cesarzowej. Jesli popatrzy sie na filmy z poczatkow jej "tworczosci" to miala krotkie wlosy.
-
Co ona ma z tym podawaniem cen? co ja mam jej wspolczuc, ze wydaje kase bo chce miec wode filtrowana w domu letniskowym? czy o co chodzi? sa drozsze i tansze te osmozy. Po za tym, przy 20tyś tygodniowo, to tylko chwila pajacowania do kamery. Ciekawe czy sie zainteresowala czy bylaby mozliwosc podlaczenia sie do istniejacej sieci? znaczy ja wiem - to tylko cesarzowa Samodzielna, dzielna, silna cesarzowa.
-
Juz nie przesadzałabym z tą niekończącą się robotą. Zakładajac, ze ma sie dom wyremontowany/nowy i dba o wszystko na bieżąco to nawet można korzystac z domu i nawet ogrodu Domy tez sa w mieście. Ale nieważne. Cesarzowa, kocha sprzatac tylko paczkomat. I tylko przecierac scieraczkami z dyskontu
-
Ktos kiedys pisal, ze przyznala sie do brania czegos na cukrzyce, co powoduje zrzucenie kg(suple??? tabsy???) nie ozempic. Sorry za forme plotki - ale tyle zapamietalam z tego komentarza.
-
Larwa @Maszeńka1980 strasznie fragmerantycznie podaje info. Też czekam na dalszą część.
-
ostatni tt - ja sie pytam gdzie ta łąka przed szopą? ja widze tylko przerosnieta trawe
-
Kultura wypisywania leku bez choroby znana jest od lat. Czasami po znajomosci (albo znajomy znajomego) albo za pieniadze. Taki antybiotyk bez powodu to juz wpisal sie w Polska kulture. Ewenement w Polsce, ze antybiotyk jest nawet na wirusy. *** Id.io.tki promuja szybkie chudniecie, i to tak idzie w pospolstwo. Wspolczuje dziewczynie problemow zdrowotnych. Nawet jak przez głupote, to pocierpiała. I to bardzo. Masz racje, infantylnie troszke z tym "mama ugotuje". Jednak, jakaby nie bylo przyczyna jej pobytu w szpitalu - troszke ma ciezkich chwil za soba. Nie znam tworczosci laski, wiec nie wiem co to za typ - ale w ślepo stawiam teze, że to najprawdopodobniej "rozpieszczenie" poszpitalne. Jezeli jej stan byl powazny, to nie dziwne, ze chca dla niej wszystko zrobic, i moze ona tez tego potrzebuje. Ale moge sie mylic Mam nadzieje, ze gryzą ich sumienia, że nikt wczesniej nie zareagowal i nie powstrzymal jej od tych zastrzykow. Dobrze, ze ten film powstal. Zycze jej zdrowia. I zeby film faktycznie pomogl otworzyc oczy tym, ktorzy biora rozne niestosowne preparaty/lekarstwa na schudniecie. I zeby bliscy reagowali wczesniej, zanim dojdzie do nieszczescia.
-
Niegrzeczne jest wyjscie z zajec. Ale siedzenei w telefonie i obgadywanie darmowych zajec jest ok. I ok jest nagrywanie o tym vlogasa. Pogrubione - jesli by zapytala czemu taka jest roznica, i jesli w taki sposob by to przekazala na vlogu, to by nie wyszla, ze z niej prawdziwa, prostacka natura, ktora ukrywała wczesniej
-
I dodatkowo P. chodzi najczesciej po knajpach, barach - gdzie napewno wersja, co ja nauczono na indywidualnycv zajeciach, jest czesciej uzywana. Moze bardziej na luzie. Troche dziwi jej zachowanie na tym vlogasku. Osoba, ktora dorosłe zycie spedzila w wielu krajach a zachowuje sie jak Grazynka po miesiacu na szparagach, ktora załapała dwa/trzy zwroty i robi z siebie znawczynie tubylczego jėzyka. Buraczano.
-
*w miniaturce a nie w tytule
-
Hahaah zabawna jest ta pantinka z opowiescia, ze poprawiala hiszpanke. "milo cie poznac" po indonezyjsku jest tak jak hiszpanka mowila (google translate nie kłamie); a pewno to co pantinka sie nauczyla - to z jakiejs codziennej mowy. Smieszna, i zarazem żałosna jest ta krytyka darmowego zajecia jezykowego. Wstyd dla pantinki, ze tyle juz na Bali, i nawet nie potrafi przeczytac poprawnie zwrotow (nie chodzi o brak akcentu). I dalej sie smieje z tej szkoły w miniaturce
-
I po tytule zgaduje, ze ma to samo jak 1313. kurs jezyka nazywa "szkołą". Pantinka! Nie idź cesarzowej śladami