Wg mojego okulisty nie ma większej różnicy między czytnikiem a książką papierową, o ile ten czytnik ma ekran e-ink, i najlepiej, jakby też miał możliwość regulacji temperatury oświetlenia. Plusem czytników jest też możliwość zmiany układu strony: krój i wielkość czcionki, odstępy między wierszami etc., więc można dodatkowo dopasować sobie tak, żeby się najwygodniej czytało. Ciekawostką jest też "pilot" do czytników: dzięki niemu można "książkę" odsunąć na większą odległość, nie zawsze tuż w zasięgu ręki jest najwygodniej.
I zachęcaj młodą do spędzania czasu na dworze, do jakichś zajęć sportowych - wszystkiego, co na 2-3 godziny dziennie zmusi oczy do pracy "na pełen dystans", u dzieciaków gałka oczna jest jeszcze na tyle plastyczna, że to może jeśli nie cofnąć, to przynajmniej zastopować progres wady.