-
Zawartość
7286 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez selkie
-
Nieważne, jakich eufemizmów użyjesz na swoje pasożytnictwo.
-
Czyli masz formalne wytłumaczenie dla pasożytnictwa na matce. Luzik.
-
Ona to non stop pisze, bo co ma pisać? Że ma przeje...e, że musi harować i koniec nastąpi jak umrze? Przecież to Madzia salowa, nie jest zdolna do stanięcia w prawdzie z niczym o sobie.
-
Rozumiem. W takim razie, jak teraz pójdziesz, ustaw się dobrze, wypnij się do przodu, żeby zaakcentować "słonia", a ukryć tłusty tyłek i czekaj na ślicznotkę w wieku twojej nieistniejącej córki, potem nam się pochwal
-
Kto to jest ten troll?
-
Właśnie tak będziesz ubrany, dokładnie.
-
Naprawdę wierzysz w to, że kobiety podchodzą do mężczyzn w hipermarkecie, celem zawarcia znajomości?
-
Pieprz, właśnie sobie zobaczyłam. Ciekawa inspiracja, na pewno bym coś wybrała
-
Choroszcz wzywa to nie jest mój nick. Nie mam "lewych" kont i nie będę miała, więc w kimkolwiek mnie jeszcze Krejzolka i Libed zobaczą w swoich majakach, to będą tylko majaki A co do Azjatek - Krejzolce po prostu wszystkich nocy by nie starczyło na walkę z wszystkimi obojga płci, którzy uważają, że ładne Azjatki są ładne
-
To akurat piękne murzynki przecież.
-
O, mam najlepszy przykład - aktorka starszego pokolenia Barbara Kwiatkowska-Lass. Najbardziej baby face z możliwych (mężczyźni szaleli za nią).
-
Mają często wypukłe usta, tyle, że drobne. Ja wrzuciłam Lily Cole jako przykład. Z naszej rodzimej polanki to jest np. oczywiście Anna Przybylska (tak jak napisałaś).
-
Usta w kształcie serca - wręcz modelowa cecha Azjatek. Także uważam, że nie masz racji.
-
Skończ się popisywać, krasnal. Nikt myślący nie wierzy w te twoje opowieści i udawanie straszliwego zwyrodnialca.
-
Np Lily Cole to klasyczny przykład baby face. https://i.pinimg.com/474x/d6/d3/3a/d6d33a3873606e8c97d5107d273023de.jpg Ale Azjatki często mają cechy baby face (nie chce mi się szukać oczywistych przykładów wśród jakichś aktorek tego pochodzenia).
-
Gadaj zdrowa, samotna, stara klępo Obie wiemy, jak się sprawy mają Mitomanisz, mieszając postacie swojego byłego męża starego krawężnika, sąsiada myśliwego, na którego się grzałaś kilka lat i pewnie jeszcze ze dwa obiekty twoich fantazji (młode, w przeciwieństwie do starego byłego męża) i ci wychodzą historyje z mchu i paproci Nie myśl, że ktokolwiek tutaj, z jakimś IQ w to wierzy
-
Jestem przekonana, że jesteś rozwódką aktualnie Co więcej, jestem pewna, że jesteś aktualnie sama, siwy, farbowany, hejterski łbie Nie interesuj się moim mężem i rodziną, babochłopie Trzeba było nie zaczepiać
-
Zabierz z łaski swojej to guano widmokowskie z mojego wątku. Oczywiście znowu przegapiłaś chore, zwyrolskie teksty. Nikt tu nie zapraszał tego zwyrola.
-
Nie to miałam na myśli, raczej pewne lekkie zacietrzewienie w tym temacie
-
Ale już któryś raz czytam Twoje posty jakbyś miała jakiś osobisty uraz do tego gustu, że one są ładne (te ładne oczywiście)
-
Na wszelki wypadek objaśnię - Hugh nigdy nie pisał o żadnym moczu. Tak samo jak ja nigdy nie pisałam, że mnie ojciec molestował i tym podobne.