Pokraka

Wiem już jakie, ale kafeteria nie jest na to gotowa

Stara_głupia_baba jest za stara na takie

Za stara jestem by się zaskakiwać

Będziesz jak ojciec mojej koleżki, kiedy poznał przyszłego zięcia to siedząc przy drinku mu powiedział: "Słuchaj jesteś bardzo fajny gość i normalnie to bym ciebie od razu polubił, gdyby nie to, że skądinąd jesteś tym cholernym zboczeńcem co sypia z moim dzieckiem".

W życiu nie należy zadawać pytań, na które nie chcesz znać odpowiedzi i nie zabiegać o wiedze która nie jest ci do niczego potrzebna. Zawsze jak złamałam tą zasadę, to potem żałowałam.

I mieć na tyle inteligencji i instynktu samozachowawczego by nie reagować na swoje czerwone płachty a to trudne.

Wiem, ale on nie jest nikim kogo opinia bym się przejmowała.

... nie dostał urlopu na majówkę i jutro idzie do pracy? I jeszcze będzie naprawiał swoje błędy? Pewnie nie

A nie, że lubią wyjadać resztki ze słoika?

Prace można zmienic, a i nad charakterem można pracować

Ciiiii my się tu jednoczymy w niedoli, nie siej fermentu

Z tym ucinaniem kończyn trzeba uważać. Podobno, Nelson kiedyś stojąc na pokładzie powiedział "Niechaj rękę i jedno oko stracę jeśli lady Hamilton nie jest dziewicą"

Dziękuję, nic tak Polaka nie cieszy jak fakt, że nie jest osamotniony w swojej niedoli Jednak na kafeterię można zawsze liczyć

Pomroczność jasna

Mrugniecie okiem w złym momencie

Mój dopiero dzisiaj poszedł to jutro będzie odsypiał, to kolejne pocieszczenie, że i tak nigdzie byśmy nie pojechali nie tylko z mojej winy Naszczescie w święta ma wolne, to pojedziemy na wioskę.

Najgorzej, że tą rzecz sprawdzałam. Nie wiem jak, że nie zauważyłam

Zazdro

Robię karkówkę, ale w piekarniku, nie umiem grilla rozpalać. W ogóle oglądam grille chce kupić gazowy. Fajne różne są chciałabym taki z dodatkowym palnikiem na np. garnuszek.

Nie no, nie często mi się zdarza tym razem tylko tak koncertowo wyszło

Też, dobrze. Zawsze lepiej niż w robocie.

Wiedziałam Chciałam się tylko pożalić, bo o ile do pracy muszę bo ktoś musi to robotę spier/doliłam sobie sama bez niczyjej pomocy

Nie wiem tylko czym sobie zasłużyłam na takie zainteresowanie ze strony Ogóra.

No właśnie, w tym jest mój problem, mam wadę produkcyjna

Przegrywać nawet przy braku konkurencji to jest nie lada wyczyn. Mieszkaniem ktoś będzie sie musiał opiekować, to jednak trochę dodatkowy problem