Kafeteriańka
Zarejestrowani-
Zawartość
160 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kafeteriańka
-
Niestety, ale wątek o wiecznej M-ce spadł...
-
Co o niej sądzicie? Po tym rozstaniu z narzeczonym okazała się być bardziej odklejona niż wcześniej. Ma ogromne ego i często mówi szkodliwe rzeczy, jednocześnie twierdząc, że jest taką "comfort person".
-
A w sumie, za co ludzie ją tak krytykowali w ciąży? Wiem, że były przypadki jakichś gróźb i obrzydliwego hejtu, ale skąd się to wzięło? Mogłoby się wydawać, że Karolina do tego momentu była lubiana przez internautów, a tu takie coś.
-
Fakt, kiedyś jeszcze pokazywała jakieś książki, czy coś, zdawała się być bardziej obyta, a teraz nic.
-
Nie sądzę, obie wielokrotnie mówili, że nie chcą więcej dzieci, bo już przy jednym jest dużo roboty. Karolinie się nie dziwię, ale nie wiem czym Darek jest zmęczony, skoro on się tym dzieckiem nie zajmuje prawie.
-
Zamiatają sprawę pod dywan - chyba jedyne co im pozostało w tej sytuacji.
-
Mnie bardziej zastanawia, dlaczego ludzie zakładają, że osoba biseksualna po prostu musi co jakiś czas zrobić skok w bok, bo nie wytrzyma. Nie na tym polega bycie biseksualnym, więc nie wiem dlaczego Karolina miałaby się godzić na jego skoki w bok (no może poza tym, że chce desperacko tworzyć obraz szczęśliwej rodziny).
-
Nie wierzę, że jej to nie przeszkadza. Myślę, że robi wszystko, żeby utrzymać go przy sobie, ale na pewno nie macha ręką na jego poczynania, bo już przez pewien czas przystopował z byczkowaniem. Wiele osób tutaj pisało, że ona chce za wszelką cenę utrzymać pozory szczęśliwej rodzinki, bo z tego jest kasa i ja się z tym zgadzam. Podejrzewam, że teraz będą się to starali po prostu szybko zamieść pod dywan, żeby im się interesy nie przeziębiły. Jak tak chcą, to ok, to są ich życiowe wybory, które dla większości ludzi są kwestionowane, ale ostatecznie to oni ponoszą ich konsekwencje.
-
Najlepsze jest to, że wtedy nie poczyniłam ani jednego wpisu na temat jego orientacji, więc groziłaś mi opublikowaniem wpisów, których nie było. Nie mogłam sobie darować tej małej złośliwości, wybacz.
-
Tak szczerze, to już od dawna nie traktuje się ich poważnie w środowisku, ale ta afera na pewno nie naprawi sprawy.
-
A pamiętam jak na poprzednim wątku groziłaś mi, że wyślesz zdjęcia moich nieistniejących wpisów o orientacji seksualnej Dariusza na maila Karoliny. No zobacz, jaki to los przewrotny.
-
Oczekiwali wzrostu popularności, ale chyba nie o to im chodziło. Plotki o orientacji Dariusza chodzą praktycznie od zawsze i jeśli to naprawdę jego profil, to w końcu mają realne potwierdzenie. Jeśli taki mają między sobą układ, to ok, nie moja sprawa. Gorzej jednak, jeśli Karolina o tym nie wiedziała. Jestem ciekawa jak z tego wybrną i czy w ogóle. Podejrzewam, że mogą udawać, że nic się nie stało, żeby jak najmniej ludzi o tym wiedziało.
-
POSIKAM SIĘ ZE ŚMIECHU OD TEGO NICKU, CO ZA GENIUSZ
-
Ja rozumiem jeszcze jakby Karolina usuwała komentarze na temat wyglądu, które dotyczą takich spraw, które trudno zmienić np. masz ogromny nos, albo zwykłe obrażanie, typu: jesteś brzydka itp. Ale Karolinie wystarczy kulturalnie napisać, że rozmiar ubrania, który zamówiła jest za mały, to ta oburza się jak nie wiem. Niech nie nagrywa takich filmów, to nie będzie prowokowała takich komentarzy.
-
Jej się po prostu nie chce. Robi byle jak, żeby było szybko. Bierze to co ma pod ręką, nie szuka odpowiedniego produktu, czy nawet pędzla. Często jak jej marki wysyłają paczki i ma tam różne odcienie, no na przykład podkładów, to nawet się za bardzo nie zastanawia, tylko bierze pierwszy lepszy (zazwyczaj zbyt jasny). Pamiętam jak kiedyś testowała jakąś kolekcję swojego ukochanego GlamShopu, gdzie dostała zestaw pędzli i jakieś róże w słoiczkach. W tym zestawie pędzli był taki zbity, doskonały do nałożenia takiego właśnie kosmetyku, jak ten róż. Co zrobiła Karolina? Wzięła pierwszy lepszy pędzel, a właściwie mały i puchaty pędzelek i zrobiła sobie smugę tym różem, której nie była w stanie rozetrzeć. To była kwintesencja jej braku umiejętności i dbałości o cokolwiek.
-
Oby
-
Pamięta ktoś? Co uważacie o zamknięciu kanału? Ktoś się orientuje co teraz u nich?
-
Pamięta ją ktoś? Wie ktoś co się z nią teraz dzieje? Kojarzy mi się, że po dramach z weganami odpłynęła w jakieś foliarskie rejony i tworzy chyba tylko na Patronite...
-
No właśnie to, że się do siebie nie odzywają działa bardzo na niekorzyść tego kanału, bo wyglądały na przyjaciółki, albo chociaż na dobre koleżanki, a tu nic, okazuje się, że tak naprawdę to wszystko było fikcją.
-
No coś w tym jest, że ona była (zwłaszcza później) drugą skrajnością. Ona wybiła się na tym, że jechała po prostu po tych frutarianach i mówiła głośno to, co Aga i Mariusz kasowali w komentarzach.
-
No w pandemii to wiele osób pokazało, że ma takie inklinacje, po niej akurat można było się spodziewać odklejenia, ale aż takiego?
-
No właśnie dlatego patrzę na nią teraz z przymrużeniem oka, bo nawet jeśli się z nią zgadzałam w wielu sprawach, to nie wyobrażam sobie teraz słuchać tych bzdur, które zaczęła opowiadać. Stała się foliarą i tyle...
-
Dosłownie, kochałam to, bo aż miło było patrzeć jak ona miażdży Agę i Mariusza!
-
Klasyk...
-
To prawda, fajnie się patrzyło, jak obalała ten wegański mi na YouTube, bo ludzie, którzy wcześniej słuchali tylko dobrego na swój temat, w końcu mogli usłyszeć trochę prawdy, ale potem ona sama zaczęła przesadzać.