Kafeteriańka
Zarejestrowani-
Zawartość
160 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kafeteriańka
-
Co o niej sądzicie? Po tym rozstaniu z narzeczonym okazała się być bardziej odklejona niż wcześniej. Ma ogromne ego i często mówi szkodliwe rzeczy, jednocześnie twierdząc, że jest taką "comfort person".
-
Pamięta ktoś? Co uważacie o zamknięciu kanału? Ktoś się orientuje co teraz u nich?
-
Pamięta ją ktoś? Wie ktoś co się z nią teraz dzieje? Kojarzy mi się, że po dramach z weganami odpłynęła w jakieś foliarskie rejony i tworzy chyba tylko na Patronite...
-
No właśnie to, że się do siebie nie odzywają działa bardzo na niekorzyść tego kanału, bo wyglądały na przyjaciółki, albo chociaż na dobre koleżanki, a tu nic, okazuje się, że tak naprawdę to wszystko było fikcją.
-
No coś w tym jest, że ona była (zwłaszcza później) drugą skrajnością. Ona wybiła się na tym, że jechała po prostu po tych frutarianach i mówiła głośno to, co Aga i Mariusz kasowali w komentarzach.
-
No w pandemii to wiele osób pokazało, że ma takie inklinacje, po niej akurat można było się spodziewać odklejenia, ale aż takiego?
-
No właśnie dlatego patrzę na nią teraz z przymrużeniem oka, bo nawet jeśli się z nią zgadzałam w wielu sprawach, to nie wyobrażam sobie teraz słuchać tych bzdur, które zaczęła opowiadać. Stała się foliarą i tyle...
-
Dosłownie, kochałam to, bo aż miło było patrzeć jak ona miażdży Agę i Mariusza!
-
Klasyk...
-
To prawda, fajnie się patrzyło, jak obalała ten wegański mi na YouTube, bo ludzie, którzy wcześniej słuchali tylko dobrego na swój temat, w końcu mogli usłyszeć trochę prawdy, ale potem ona sama zaczęła przesadzać.
-
ŻARTUJESZ, ŻE ONA JEST TAKA MŁODA...
-
Jestem ciekawa, ale żal mi tego męża, bo został odarty w prywatności, niby się zgodził, ale nie miał tutaj nawet głosu, nie opowiedział tego po swojemu.
-
Pamiętacie ją? Ciekawe, co u niej, bo bardzo dawno znikąd nie wypłynęła...
-
Ja się zastanawiam, czy jej zdrowie w końcu nie dojechało, skoro tak długo się nie odzywa, z nią wszystko możliwe.
-
Właśnie chyba nie...
-
To byłby taki plot-twist, że chyba bym w to nie uwierzyła...
-
Ale są jakieś dowody na to? Trochę w szoku jestem.
-
Na tym opiera się jej wizerunek. Lepiej sprzedaje się udawanie dziewczyny z sąsiedztwa, więc będzie wmawiać innym, że taka właśnie jest, natomiast w rzeczywistości widać, że ma bardzo dużo drogich rzeczy. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że próbuje grać, że jest zupełnie inaczej.
-
One w ogóle sobie przeczy przez cały okres swojej kariery w internecie. Pamiętam jak na samym początku, gdy zaczynała był szał na pomadki od Kylie Jenner. Ona wtedy mówiła, że są bardzo drogie, że bezsensu wydawać na to pieniędzy i ona w sumie jej nie chce. Kilka razy były filmy o szukaniu jakiegoś zamiennika tych pomadek nawet. Aż nagle, pewnego dnia sama się dorobiła takiej pomadki i nagle się okazało, że wcale nie jest taka zła i beznadziejna.
-
One w ogóle sobie przeczy przez cały okres swojej kariery w internecie. Pamiętam jak na samym początku, gdy zaczynała był szał na pomadki od Kylie Jenner. Ona wtedy mówiła, że są bardzo drogie, że bezsensu wydawać na to pieniędzy i ona w sumie jej nie chce. Kilka razy były filmy o szukaniu jakiegoś zamiennika tych pomadek nawet. Aż nagle, pewnego dnia sama się dorobiła takiej pomadki i nagle się okazało, że wcale nie jest taka zła i beznadziejna.
-
Ostatnio przypomniałam sobie o jej istnieniu i odświeżyłam sobie kilka filmów jej autorstwa. Powiem Wam, że mam bardzo mieszane odczucia, nie wiem co się z nią stało, bo dziwnie się ją ogląda. Co uważacie?
-
Żałosne, próbuje pozować na taką dziewczynę z sąsiedztwa, ale widać, że od jakiegoś czasu miała kompleks tego, że nie jest taka jak laski z Instagrama. Na Instagramie pokazywała swoje przerobione zdjęcia, uśmiechnięte zdjęcia z mężem i dzieckiem, a na YouTube mówiła jakich to problemów nie ma.
-
Jest okropnie irytująca, nie ma żadnego pomysłu na siebie i nigdy nie miała, bo od samego początku tworzyła filmy zgodne z ówczesną modą. Powie wszystko, by w danym momencie przypodobać się widowni. Rozumiem, że na początku działalności szuka się swojego stylu i błądzi się, ale ona ma ten etap już dawno za sobą. W rzeczywistości musi być naprawdę mdła, skoro tak bardzo podporządkowuje się modzie.
-
No właśnie ja jestem ciekawa co u niej, bo w pewnym momencie tam jakieś brudy na męża zaczęły wychodzić, ale chyba sprawy nikt nie pociągnął dalej.