Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kafeteriańka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    160
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kafeteriańka


  1. 57 minut temu, rozmawiam napisał:

    Ktoś spodziewa się jaki będzie finał tej historii?

    Jestem ciekawa, ale żal mi tego męża, bo został odarty w prywatności, niby się zgodził, ale nie miał tutaj nawet głosu, nie opowiedział tego po swojemu.


  2. 1 godzinę temu, Paryz London napisał:

    Była jakaś kolekcja Bell?

    Lata temu inspirowałam się jej makijażami. Potem poszła w stronę filmików skierowanych do 13-15 latek, typu rysujemy piegi czy zdobimy w tęczę jednorożca oczy, to przestakam oglądać. Albo jakieś wyzwania typu: nakładam 20 warstw pomadek na usta.

    Wiem, że może to było marketingowe zagranie, stąd ten kontent nastoletni.

    Tak, latem miała swoją kolekcję kosmetyków we współpracy z Bell.


  3. Ja jestem ciekawa tych kosmetyków Ewy, które ostatecznie nie wyszły. Ona mówiła, że pracowała nad nimi przez lata, że była tam sprawa sądowa, którą wygrała. Dla mnie ta jej kolekcja z Bell była porażką i wiała desperacją, w końcu ona zupełnie przegapiła swój czas.


  4. 4 godziny temu, Pąpą napisał:

    Właśnie niedawno o niej pomyślałam, że coś dawno nie zrobiła kółeczka, czy poszła do pracy i trochę się ogarnęła :classic_tongue:

    To byłby taki plot-twist, że chyba bym w to nie uwierzyła...


  5. 42 minuty temu, Anka1212 napisał:

    o rety, zapomniałam o tym ...yczny wywiadzie  z tematem białej rasy:-D

    przypomniał mi się dodatkowo jeszcze filmik z Martyna Wojciechowska i to zw byl koszmarnym zawodem i niewykorzystaniem szansy

    Martyna mozna lubi c lub nie ale z pewnością ma wiele ciekawych rzeczy do opowiedzenia, nawet o tym jak jest piękno definiowane i rozumiane w różnych częściach świata, albo jak makijaż i dbanie o siebie tam wygląda, mogło być ciekawie a tymczasem dzięki osobie Ewy wyszło jak wyszło 

    Ewa miała wiele szans, żeby wykorzystać potencjał swoich gości, ale nigdy tego nie robi, bo ją to przerasta.


  6. 1 godzinę temu, ariana1422 napisał:

    Właśnie znalazłam tego vloga i obejrzałam ten fragment, masakra. O ile na jakiś shortsach może jest tak infantylna pod dzieci tak na evencie były dorosłe osoby, a to jej wystąpienie tak jak piszesz jak u jakiegoś dzieciucha. "Ojej fajnie, że jesteście ojej super ale fajnie to spotkanie to jest w ogóle totalnie lepsze niż moje wesele, bo ja na własne wesele nie miałam nawet takiej ...enki to jest lepsze niż wesele ja wam mówię wy niektórzy wiecie jak to jest i wielu z was ma takie super sukcesy w ogóle kurcze cieszę się strasznie w ogóle i cieszę się, że możemy trochę chwil spędzić razem i mamy taki wakacyjny vibe i mamy super pogodę jak na ten kraj to już w ogóle". Zamiast powiedzieć dosłownie kilka zdań o tym, że to dla niej zaszczyt i tak jak mówisz zapisać sobie najwyżej coś na kartce to ona stoi tam i gada jakieś głupoty o ...ence, pogodzie i to jeszcze w tak żałosny sposób.

    To brzmi jakby była pod wpływem czegoś XD

     


  7. 2 godziny temu, gombrowicz napisał:

    Co druga osoba robi o użytkowych nudnych makijażach, więc to, że RLM robi kolorowe to akurat mogłoby być na plus, bo by się wyróżniała i nadal się wyróżnia, ale niestety nie idzie to w parze z jakością. 

    Właśnie w tym rzecz. To, że te makijaże są kolorowe jest ok, chodzi o to, że wykonane są nieudolnie.


  8. 5 godzin temu, SpecyficznaNazwaMaräng napisał:

    U Karoliny Zientek jest vlog z eventu RLM. Szaleństwo na dachu.

    To, w jaki sposób wypowiada się do gości podczas "mowy powitalnej" to jest żenada. Zraziła mnie do siebie bardzo.   

    A co tam mówi?


  9. 1 godzinę temu, JaSowa napisał:

    To nie była nowość, bo Katosu lata przed Ewą wydała swoją książkę. Ewa miała po prostu większą widownię to i więcej ludzi wie o książce. 

    Czepiając się nazwy książki Ewy - tytuł książki Katosu jest chyba jeszcze gorszy...


  10. Przed chwilą, JaSowa napisał:

    Dla mnie to był śmiech na sali. Ta książka to nic odkrywczego, a jak ktoś chciał się nauczyć od prawdziwego profesjonalisty, na rynku były już dostępne książki Bobbi Brown, Rae Morris czy Kevyna Aucoina. 

    Na polskim rynku była to nowość, naprawdę tego się nie czepiam, myślę, że jest wiele innych rzeczy, które można Ewie zarzucić, np. jej marka self-care.


  11. 18 minut temu, JaSowa napisał:

    Ja tak dawno ją odsubskrybowałam, że zapomniałam o jej istnieniu. Zaczęła być niestrawna odkąd wydała drugą i trzecią książkę, chociaż pierwsza "tajniki makijażu" rozwaliła mnie swoim łopatologicznym tytułem 😆 Naprawdę nie dało się wymyślić czegoś oryginalniejszego? A potem tylko odcinanie kuponów od "tajników" 🤪

    Dzidzia piernik z materiałami dla bobasów - idealnie podsumowane. 

    Tej pierwszej książki bym się nie czepiała, bo wtedy to naprawdę było coś, poza tym, takie książki raczej nigdy nie miały wymyślnych tytułów i nie to jest ich zadaniem. Treść w tej pierwszej książce była ok, te późniejsze pozostawię bez komentarza. Mimo wszystko, czasy pierwszej książki były fajne, bo wtedy Ewa naprawdę była oglądalna i to co robiła miało jakąś wartość.


  12. 2 godziny temu, Phalange napisał:

    Nigdy jej specjalnie nie oglądałam, bo maniera z jaką mówiła (i pewnie nadal mówi) w nagraniach sprawia, że mną telepie. Do tego sili się na wyluzowany image - jeśli luz ma być na siłę, to chyba już mówi wszystko. No, może prawie wszystko, bo jak się niedawno przekonałam ona nie ma własnych poglądów, tylko jak dzieciaczki dla których robi content przesiąka modnymi poglądami, chce być umysłowo na czasie, a wychodzi z tego padaka. Polecam „wywiad”, który zrobiła z jedną z sióstr Ugonoh - zero, absolutnie zero własnych myśli i chyba mało godności wlasnej skoro tak ochoczo łoiła białą rasę razem z gościem. Bonus - przyklasnęła idei ze szampon do włosów normalnych jest dyskryminujący. Kurtyna. 

    Pamiętam ten wywiad i zgadzam się w 100%. Ta kobieta nie ma własnego ja, jak zaczyna mówić tak z większym luzem, to ciągle sprawia wrażenie obrażonej, a te wywiady to była masakra, bo w większości pytała o oczywistości i po prostu przytakiwała, nawet, gdy jej gość klepał największe głupoty pod słońcem.

    • Like 2

  13. 4 minuty temu, Kafej napisał:

    Jest infantylna, sztuczna i przybiera dziwną manierę w mówieniu, gdy nagrywa. Makijaże nieużytkowe, testy przekombinowane, jakieś brokaty, holo, fiolety, piegi z płatków brokatu i błękitna peruka - nawet w Warszawie mało kto się tak nosi (tzn. są kolorowe ptaki, jasne, ale to są zazwyczaj bardzo młode osoby i jest ich promil wśród całej reszty, dla których makeup na co dzień to upiększanie a nie kreacja).

    Na nic mi więc testy holo brokatów, metalicznych rozświetlaczy w kolorze turkusu, a inne treści na kanale, chociaż już chyba od nich odeszła (pogadanki o okresie, ciele i akceptacji czegoś tam) też mnie nie interesują. Ja już dawno dałam unsuba, bo nic dla siebie nie znajdowałam…

    Ona makijażowo cofnęła się w rozwoju. Nie mówię, że takie szalone makijaże są brzydkie, ale one nie dość, że są nieużytkowe, to są po prostu brzydkie, często wygląda, jakby jej się coś tam losowo nałożyło i tak wyszło.

    • Like 1

  14. 7 godzin temu, To_ja_Maleństwo napisał:

    niektórzy Youtuberzy nie mogą zrozumieć, że ich czas się skończył.

    Myślę, że w jej przypadku tego upływu czasu nie byłoby tak bardzo widać, gdyby nie zaczęła robić kontentu pod dzieci. Maxineczka jest, jaka jest, ale mimo wszystko trzyma dobry poziom od lat i trudno powiedzieć, żeby się skończyła, ale to dlatego, że pozostała przy swoim, a nie tworzeniu chłamu dla bobasów.

    • Like 5

  15. Co myślicie o jej obecnej twórczości? Od kilku lat jej wizerunek jest dla mnie ciężki do przetrawienia. Jakieś dwa lata temu miała okropny spadek jakościowy, jeśli chodzi o kontent, widzowie otwarcie jej pisali, że się skończyła. Z tego, co widzę, to wyciągnęła z tego wnioski i teraz jest zdecydowanie lepiej. Wiadomo, że to nie jest ta sama jakość, co kiedyś, ale jest lepiej. Jej przypadek mnie naprawdę zastanawia, bo babka ma świetne zaplecze techniczne, doświadczenie, a mimo wszystko pod kątem jakości merytorycznej i treści i wykonywanych makijaży poszła bardzo w dół.

    • Like 2

  16. 1 godzinę temu, ariana1422 napisał:

    Ona ciągle powtarza, że nie warto kupować drogich kosmetyków, że te tanie są świetnie i nie kupujcie a potem nagle nagrywa filmik i pokazuje, że kupiła pomade do brwi za 200 zł, jakiś fixer za tyle samo, inny kosmetyk za 300 zł albo reklamuje serum z lanocme, które gdzieś z 500 kosztuje.

    Na tym opiera się jej wizerunek. Lepiej sprzedaje się udawanie dziewczyny z sąsiedztwa, więc będzie wmawiać innym, że taka właśnie jest, natomiast w rzeczywistości widać, że ma bardzo dużo drogich rzeczy. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że próbuje grać, że jest zupełnie inaczej.

    • Like 1

  17. 3 godziny temu, ariana1422 napisał:

    Wiele jej filmów to po prostu kopia. Jak się wklei po angielsku te tytuły "co myśli dziewczyna o..." to dziewczyna USA nagrała takie coś przed nia, Ada tylko przetłumaczyła słowo w słowo na polski i uznała za własne. Jeszcze mnie to śmieszy jak zawsze narzeka, że vlogmasy to dla niej coś beznadziejnego, że jest przez nie zmęczona i nie ma na nic czasu, bo każdego dnia film się wrzuca. Tymczasem większość ludzi pracuje każdego dnia XD a te jej vlogmasy i tak były oszukane, bo nagrywała otwieranie kalendarzy na zapas w listopadzie taśmowo, a potem wrzucała to jako vlogmasy. Było widać, że na kilku filmach miała identyczne ubranie, fryzure i makijaż.

    One w ogóle sobie przeczy przez cały okres swojej kariery w internecie. Pamiętam jak na samym początku, gdy zaczynała był szał na pomadki od Kylie Jenner. Ona wtedy mówiła, że są bardzo drogie, że bezsensu wydawać na to pieniędzy i ona w sumie jej nie chce. Kilka razy były filmy o szukaniu jakiegoś zamiennika tych pomadek nawet. Aż nagle, pewnego dnia sama się dorobiła takiej pomadki i nagle się okazało, że wcale nie jest taka zła i beznadziejna.


  18. 3 godziny temu, ariana1422 napisał:

    Wiele jej filmów to po prostu kopia. Jak się wklei po angielsku te tytuły "co myśli dziewczyna o..." to dziewczyna USA nagrała takie coś przed nia, Ada tylko przetłumaczyła słowo w słowo na polski i uznała za własne. Jeszcze mnie to śmieszy jak zawsze narzeka, że vlogmasy to dla niej coś beznadziejnego, że jest przez nie zmęczona i nie ma na nic czasu, bo każdego dnia film się wrzuca. Tymczasem większość ludzi pracuje każdego dnia XD a te jej vlogmasy i tak były oszukane, bo nagrywała otwieranie kalendarzy na zapas w listopadzie taśmowo, a potem wrzucała to jako vlogmasy. Było widać, że na kilku filmach miała identyczne ubranie, fryzure i makijaż.

    One w ogóle sobie przeczy przez cały okres swojej kariery w internecie. Pamiętam jak na samym początku, gdy zaczynała był szał na pomadki od Kylie Jenner. Ona wtedy mówiła, że są bardzo drogie, że bezsensu wydawać na to pieniędzy i ona w sumie jej nie chce. Kilka razy były filmy o szukaniu jakiegoś zamiennika tych pomadek nawet. Aż nagle, pewnego dnia sama się dorobiła takiej pomadki i nagle się okazało, że wcale nie jest taka zła i beznadziejna.

×