Oglądam Aske od lat, z przymrużeniem oka. W sumie wiedziałam, że te vlogmasy będą takie same jak lata temu, ale łudziłam się. Nie.. to samo, codziennie rozmemlana, w piżamie nas wita... ale to co mi sie ostatnio rzuciło w oczy... wiem, ze czasami z dziećmi się ciężko. Ale w ostatnich vlogach to jakie miny stroiła jak Hania była "meczybula", i to stwierdzenia "Hania ja mowie teraz", "teraz ja mówię!" I te miny do kamery... no zle się to ogląda... Asia nagraj kolejna rolkę z zapowietrzaniem się jak mówisz, albo z puszczaniem oczka podczas mierzenia! i będzie Ci lepiej!