-
Zawartość
4986 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez miramar
-
Chcialbym sobie z rana przeplynac dzisiaj 5km, uda sie? Xd
miramar odpisał Hypnotize na temat w Życie uczuciowe
Ograniczanie potrzeb to może być strzał w 10 w epoce topniejących lodowców. -
Chcialbym sobie z rana przeplynac dzisiaj 5km, uda sie? Xd
miramar odpisał Hypnotize na temat w Życie uczuciowe
Zastanów się. Może nie ma co tak szybko rezygnować. -
Chcialbym sobie z rana przeplynac dzisiaj 5km, uda sie? Xd
miramar odpisał Hypnotize na temat w Życie uczuciowe
Sugeruję bób. Szybko kiełkuje więc będzie zarodek. A krew jest toksyczna. Na dodatek można załapać różne różności. Picie krwi tylko na własną odpowiedzialność. -
W odwecie jest ban wiekuisty a nie mam pomysłów na nowe pseudonimy.
-
Ja kiedy słyszę "biegnij" to zamieniam się w słup soli. A niedawno jak usłyszałam, że mam jechać rowerem to zaczęłam odmawiać zdrowaśki. Nie mogłam powiedzieć - walcie się. I tak oto przejechałam 20 kilometrów. Jak tego dokonałam? Nie wiem.
-
Dobry. Jak rozetniesz na jednym boku i rozłożysz to możesz też zrobić firaneczkę w okno. To się nazywa zazdrostka.
-
Piszesz tak jakbyś wiedział. Służby Cię namierzą i wsadzą do aresztu.
-
Tylko te zakwasy. Ja to mam nawet od naciskania pilota kciukiem.
-
Podają do wiadomości, że będą pożary? Wskazali lokalizacje?
-
Tylko pamiętaj, że mam zakwasy. Bardzo długo to ja jednak nie dam rady.
-
Może trzeba pomyśleć o jakiejś windzie? I dzwoneczku. Przepraszam Pokrako. Wybacz.
-
Ok. Przekonałeś mnie. Odwołuję to co napisałam. Zupełnie nie marzę i nie śnię. Absolutnie zaprzeczam.
-
I te naleśniki mi ciągle siedzą w pamięci. Chrupiący naleśniczek o poranku, po dogłębnej i dokładnej inwentaryzacji to jest coś.
-
Na służbowym mailu to chyba będzie można środkowy palec wstawić.
-
Mieczu, a kto to czyta. A nawet jeśli czyta to co? To normalne sprawy są.
-
A weź - ten pożar to była masakryczna rzecz. Zaczęłam się zastanawiać nad tym, co wpakować do żelaznej skrzynki. Dokumenty? Zdjęcia? Strasznie o tym nawet myśleć.
-
Kanapeczki ze śledzikiem. Marzyłaby mi się chrupiąca bagietka.
-
Dlaczego mnie to nie dziwi. Daklaracje i aluzje i nagle bum - to ja jeszcze pomyślę. Zasadniczo braterska miłość to mnie nie bardzo intryguje. Szczerze pisząc to nawet - zupełnie nie o takiem myślę. Śnię! Marzę!
-
Ja mam piwniczkę lokatorską. Wprawdzie bardzo małą ale jak wprowadzimy rotację to jakoś to będzie. Zabierz proseco. Może się przydać.
-
Miejmy nadzieję, że inny stratedzy będą mieli inne pomysły.
-
Mam zakwasy po urlopie. Nie zrobię bardzo głębokiego skłonu.
-
Ja jestem bardzo zborna jeśli chodzi o ubranie. Strony świata oraz ustalanie lewa - prawa są rzeczywiście moją pietą achillesową ale nie piętrzę trudności, mam zapał, jak już się do czegoś przekonam. Strzelać to bym nie chciała. Gdybym miała taki wybór.
-
Jakie czasy, taka ewakuacja. Tak mi przyszło teraz do głowy - a co będzie jak odetną internet!!!!!!!
-
Przypomniało mi się, jak ostatnio pisałaś coś o proseco w piwnicy. Masz tam może jakiś skromy kącik?
-
A Ty tak dosłownie czytasz co ja napisałam. Lekko kiedy trzeba lekko a bardziej kiedy trzeba bardziej.