

vvomba
Zarejestrowani-
Zawartość
138 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
32 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Dlaczego facetów fascynuje ciipka, a kobiet nie fascynuje peniis?
vvomba odpisał mideri na temat w Życie uczuciowe
Bo stamtąd wyszli, więc ciągnie ich do "domu". -
Nie pisałam z nim. Nie znam dokładnie jego życiorysu, ale po tym co pisał, po jego fotach z fb (które wrzucali) i po filmikach (które tez wstawiał z jakichś wycieczek/wakacji), było widać, że mimo wszystko normalnie żyje i "wychodzi" do ludzi (na jednym filmie był podpity i śpiewał do kamery, więc, że błaznował to wiem) z kobietami też się spotykał etc., w przeciwieństwie do Leżaka gnijącego za życia. O jego urojeniach pierwsze słyszę, znając Ciebie to wyolbrzymiasz pewnie z 3x. Ale jak mówię, autyzmem z jego postów to wiało na kilometr, więc w życiu realnym pewnie jeszcze bardziej.
-
To się doedukuj zamiast się ośmieszać. Asperger/autyzm to nie jest żadne upośledzenie umysłowe. Mimo, że pajacował, to jednak do Leżaka to mu bardzo daleko. On życiowo normalnie ogarniał wszystko, pracował, gotował, podróżował, spotykał się z ludźmi.
-
To widocznie zdolności do analizy też Ci "nawalają", skoro nadal nie możesz zajarzyć, że pisało tam więcej niż 5 czy 10 osób (a już na pewno znacznie więcej ludu śledziło ten wątek). Bo część pisała tam codziennie z innych ników.
-
Nie, nie był "czubem", on był właśnie podręcznikowym aspergerem z typowymi dla tego zaburzenia fiksacjami. Tak się ciągle tu od autystyków wyzywacie, a tego prawdziwego nie potraficie rozpoznać. Słabo. Taa, Zuzanna to Maciek, a Leżak to Pieprz.
-
Tak by było prawidłowo Ta lusesita to była jakaś zwyczajna, bezbarwna kobieta, niczym się nie wyróżniająca, jak ją można pomylić z mocno cynicznym i charakterystycznym nikiem to nie wiem To już chyba trzeba być libedem. Baaardzo małym Widać, że tylko podczytywał te tematy czasem, ale nawet nie siedział w nich jakoś mocniej.
-
Garstka osób to pisała regularnie, więcej osób śledziło albo pisało z "gościa". Obowiązek logowania wszedł w 2020. Byłam na niejednym długim "aferkowym" topie i wiem dobrze jak to wyglądało.
-
Ten znowu się bawi w pseudo-szerloka i będzie zaśmiecał fajny, sentymentalny watek swoją odwieczną fiksacją nikową. Akurat 10 lat temu to tu było b. dużo nołnejmów, bo nie trzeba się było się logować i wiele osób z tego korzystało. Chyba ten ważny szczegół Ci umknął.
-
Dla Ciebie pewnie każdy liberał będzie "niemęski". On od zawsze był zwolennikiem aborcji na życzenie i jechał po religii mooocno. Jeszcze jako zs.
-
Znalazłam go w wyszukiwarce i ostatni raz pisał w 2018.
-
A on kiedyś pisał jako kobieta? Bo nigdy nie zauważyłam. Pytano go o płeć nie raz i o to czy jest dawnym "zs", ale się nie odniósł do tych pytań. Więc będę obstawać przy tym, że to on, ale chyba wolał pozostać incognito. Inaczej by po prostu odpowiedział.
-
Looser to utworzył jakiś bekowy "związek prawiczków polskich" czy coś takiego i chyba nadal ta strona istnieje. Natomiast blog Zuzy poświęcony był trudom życia prawiczków. To prawda. Sama się przyznała na forum, że straciła z nim dziewictwo przed 30-stką i że jednak im nie wyszło. Wybrała wtedy chamskiego Kalibana, odtrącając Darkera, który przez to stał się skrajnym incelem. Moda na sukces to była momentami
-
Pamiętam jak śp. Żmij wiecznie ganiał za "dziadkami" z ero : Desznikiem i Wilkiem. Ten to też miał jakiś kosmiczny zapał na te wszystkie dyskusje i nieustanne węszenie projektów czy aferek. Chyba za połową Kafeterii łaził i każdego wciąż "wyjaśniał".
-
Zuzanna Amelia to taka Iskra była (z tym że ateistka) i trochę starsza. No identyczny maniakalny pęd do wiecznego "nawracania" prawiczków i pomagania im w trudach życia Nawet bloga o kafeteryjnych prawiczkach założyła, ktoś pamięta? Bawiła mnie ta jej ta gorliwość w dyskusjach z innymi, największą polewkę zawsze miałam z jej wymiany zdań z zawsze szczerym Jakoś jeszcze do 2020 widziałam kilka osób z tej "starej" gwardii, ale potem to już faktycznie kaplica.. Nieee, to zupełnie inne osoby. On, on, zbyt charakterystyczny jest, aby go nie rozpoznać.
-
Kojarzę prawie wszystkich, część ze zdjęć, a część nawet z personaliów czy profili na fb, heh. To były złote czasy Kafe. Żabę/Alicje i i Zuzanne (ktorą na pewno też pamiętasz ) widziałam tu jako ostatnie, bodaj jeszcze z 5 lat temu. A zawsze szczery cały czas tu pisał pod nikiem "expresis verbis", ale chyba dostał bana niedawno.