Hebee

Ciekawe co wiesz.

Sam sie dzielnie broni, nie trzeba Mary budzić jak jeszcze nie wstałaitp

Ty się Leżak powinieneś zdystansować od całej dramy, tzn odpuścić sobie kopanie w niej celem znalezienia jakiejś drogi powrotu do tego co było. Zamknąć temat dramy. Nie myśleć juz o Eli jako opcji do zwiazku czy sexu. Po czym z biegiem czasu polepszył by się kontakt między wami na zasadzie znajomych z tego samego forum. A zacząć szukać lasek na portalach. Nie ma teraz szans na cokolwiek więcej u niej, na powrót do tego co było, ale może być lepiej niż obecnie, tylko to byś musiał przestać wiercić jej dziurę w brzuchu, bo to daje efekt odwrotny do zamierzonego. Wiem że jesteś niecierpliwy, zawiedziony itd ale trwanie w tym co teraz Ci nie pomoże. Zostaw tę dramę, zostaw staranie o Elę, oraz aktywne próby powrotu do tego co było bo to jakbyś zaciskał ręce na jej szyi i się dusi i tym jeszcze sobie więcej grabież w jej oczach, daj jej odetchnąć i sobie tak samo. Wyobraź sobie że cofnąłeś się do dnia gdy pierwszy raz wymieniliście posty na kafeterii. Na tym etapie tetaz jesteś i tak się zachowuj.

Co to znaczy?

Tego jak czekanie na pozytywne efekty sprawia że ich nie ma w ogóle, bo chyba to chcesz przekazać.

Więc co?

Czy istnieją właściwe decyzje które ich nie przynoszą?

Atrakcyjność fizyczna to za mało w związku aby wzbudzić pożądanie, jej brak pożadaniu też nie przeszkadza.

Nie jestem przekonana czy właściwe decyzje mogą być bez pozytywnych efektów.

Gorzej chyba nie było nigdy.

Co do Poki, każdy content się kiedyś ogółowi znudzi i albo zmieni się gę.bę na tyle, na ile umysł pozwala, pod nowym nickiem wchodząc, albo poszuka nowego ba.gna. Tudzież jedno i drugie, jeśli po tych ruc.hach za mało pers.ona spija śmietanki w starym.

Czasy gdy to forum na czymś sensownym jeszcze stało. Ale pisać w temacie sprzed lat, to jak gadać z trupem.

No dzięki ładnie mi pomogłeś zacząć ten nowy rok.

Za śmieszka za nazwanie mnie ciocią