-
Zawartość
2478 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Hebee
-
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
Tak, widzę -
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
Nie przejmuj się tak tym, że się dopytuję Elci bo mnie ciekawi co miała na myśli, to tylko jedno z wielu forum w necie. Nie trzeba dobiegać do płotu jak beagle, tym bardziej nie własnej działki. Więcej luzu Żaba, takiego szczerego -
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
Trudno powiedzieć czy się z nim ostatnio dogaduję, czy nie, skoro w ogóle z nim nie gadam. No ale spoko, powiedzmy że mi wystarcza ta odp bo Żaba się już spięła -
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
Jesli pamięć do szczegolnych rzeczy to choroba, to tak. -
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
To nie było tydzień temu. Ciekawi mnie co miała na myśli, a nie że się przejmuję. No ale widocznie ode mnie się wymaga bym pamiętała co pisałam kilka dni temu, ale w drugą stronę już nie można wymagać.. Normalka na tym forum. -
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
Nie, informator przekazuje. -
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
Libed do Ciebie: "powstan bo iskra przepowiedziala koniec swiata niebawem trzeba albo uciekac albo sie modlic. ona chyba ostatnio chadza tymi samymi drogami co miecz mam takie wrazenie." Na co Ty cytujesz w ten sposób: "ona chyba ostatnio chadza tymi samymi drogami co miecz mam takie wrazenie." Ty: I nie tylko tymi drogami chadza. -
Ide sobie na karaoke dzisiaj do pubu kumpla i bede pil darmowe piwo i spiewal, a wy jak tam? xD
Hebee odpisał KochamElcie<3 na temat w Życie uczuciowe
Jakimi jeszcze drogami chadzam, prócz tych co Miecz? -
Nie wiem, jelito grube, trzustka, woreczek żółciowy, wątroba raczej nie ale nie wiem. Wybierz się do lekarza chociaż rodzinnego.
-
Może być zatrucie pokarmowe, ale i wrzody, albo nowotwór, w zasadzie to takie gdybanie. Idź do lekarza. To może być też coś zupełnie innego niż żołądek.
-
O takich rzeczach to się nie chce nawet myśleć. Ten typ powinien nigdy z więzienia nie wyjść, a trafić do ruskiej kolonii karnej z robotą w kamieniołomach.
-
w odruchu, z emocji, nie z rozmysłem, aby hejtować, czy odegrać się z zimną krwią. To skutek tego, co wpierw zrobi ktoś inny w moim kierunku (choć pewnie nie raz robi to nie do końca świadomie), czy w kierunku kogoś, kto uważam, że szczególnie nie powinien być tak traktowany, lub gdy coś jest tak traktowane, co jest dla mnie ważne. Nie lubię tego, nie czuję się z tym dobrze, że tak piszę i nie chcę, ale tak się po prostu dzieje. Ale nie mogę obiecać, że tak już nie będzie. Nie liczę na żadną dobrą reakcję na ten temat, nie taki jest cel, chcę tylko żebyście o tym wiedzieli.
-
Jest bardzo ciężko.
-
Będę pamiętać
-
Dobra, następnym razem w takich przypadkach będę cytować ciekawy post czy fragment bez cytowania
-
Miałam chęć odnieść się do Twojego postu: Dlatego, bo przykuło moją uwagę to: I to tyle. Nie prosiłam o pomoc, radę, nie pisałam o sobie, ani nawet konkretnie o romansach, zdradach, tylko w szerszym kontekście. Po czym Ty o tym zaczęłaś. Sporo nadinterpretowałaś i dopowiedziałaś sobie.
-
Zacytuj gdzie proszę o pomoc, o radę. Ty widzisz jakieś nieistniejące prośby i z tego tworzysz baśń z 1000 i jednej nocy. Szczerze. Myślę niepotrzebnie
-
Wszystko coś znaczy. Jeśli ktoś kogoś zdradzi to np. znaczy, że nie przejmuje się uczuciami swojej drugiej połowy itd itd.. Tak, jest masa rzeczy ważniejszych niż byle romans, np zaufanie jest ważniejsze, które ma się za nic zdradzając swoją drugą połowę. Nie chce mi się dalej tego tematu ciągnąć.
-
Ludzie bez kręgosłupa moralnego faktycznie zrażają, ale niestety nie wszystkich. Co najgorsze, to bywa, że nie ludzi, którzy sami ten ktęgosłup mają. Nic dziwnego, że swój za swoim stoi i nie przeszkadza jaki jest, ale trudno pojąć, że niektórych ludzi z kręgosłupem nie zraża, że inny go nie ma. Czasem takim wystarcza, że coś z niego mają, choćby samo to że polepsza im ta osoba samopoczucie bo jest wesoła, wygadana, towarzyska i umie się podlizać.
-
Nie dlatego są pocieszane i bronione, ale że ich słabość jest zrozumiała na pierwszy rzut oka, nie budzi wątpliwości w żaden sposób, łatwo przychodzi się utożsamiać z sytuacją tej osoby, łatwiejsze jest porozumienie z taką osobą, to przyczynia się do tego, że takiej osobie łatwiej współczuć. Zaś osobę niepełnosprawną intelektualnie można czasem pomylić z kimś, kto jest sprawny intelektualnie ale np. po nar.kotykach czy alk.oholu, a nawet gdy się widzi że to niepełnpsprseność, to wzbudzać może obawy w kontakcie przez trudności ze zrozumieniem się wzajemnie, bywa też że to wzbudza strach przed taką osobą, dlatego ludzie wykazują mniejsze zrozumienie dla takich osób i mniej empatii, a nawet bywa że wrogość. Wniosek taki, że trudniej im o zrozumienie od części ludzi. Nie są gorszym ludźmi, tylko trudniejszymi do zrozumienia. Tak jak trudniejszym do zrozumienia będzie w pracy kolega z Chin, niż kolega Polak, ale nikt z nich nie jest gorszy od drugiego, tylko nie znamy języka Chińskiego, a on naszego.
-
Bez względu o jaką osobę chodzi tzn jaki stopnień niepełnosprawności by ona miała, to obrażają taką osobę ludzie zwyczajnie głupsi od niej. Tyle na ten temat. Zaś Jarek przy tym jeszcze radzi sobie świetnie i to zupełnie sam, pracuje, jest odważny, omija niebezpieczne rzeczy typu: używki, przygodny sex, złe towarzystwo, czyli żyje mądrzej niż wieeeeeelu ludzi pełnosprawnych intelektualne, więc jeśli ktoś go hejtuje, to być może z jakiegoś rodzaju zawiści, że tak sobie radzi.
-
Też mam takie wrażenie, to wskutek po części braku wiedzy u ludzi, a po części przez zwykłe cha.mstwo.
-
Znałam kilka osób niepełnosprawnych intelektualnie, oczywiście, że mogą być znajomymi i przyjaciółmi, nawet lepszymi od pełnosprawnych, ponieważ jest w nich dużo wrażliwości i niewinności. Ale drugą połówką to trudno mi powiedzieć, ponieważ nie znałam nigdy osoby o najlżejszym stopniu niepełnosprawności, te które znałam miały tak duży stopień, że nie związałabym się z nimi, a od intelektu jednak zależy w dużym stopniu czy mogę się z kimś związać. Po prostu nie wiem, czy z taką osobą byłoby wystarczające porozumienie na szczeblu intelektualnym do zbudowania tego rodzaju relacji. Przy czym, u osoby pełnosprawnej intelektualne też może być tak, że przez jej intelekt nie zbuduję, też są rożnice które mogą to uniemożliwić, czy utrudnić. Tak to widzę ja osobiście, natomiast myślę, że są osoby które uważają inaczej.
-
Ludzie którzy wiedzą, że robią coś złego, a nie żałują. Można nazwać ich złoczyńcami.
-
Jak znam życie i zepsutego to tak samo dla jaj. Wiadomo że są tu jakieś grupy i się zwalczacie, kto jest przeciw Tobie to sam lepiej wiesz. Mnie to wszystko nie interesuje.