-
Zawartość
2208 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Hebee
-
Daj spokój, za duże ryzyko że okażesz się Lesiem, a to psychopata może być, musiałbym przyjechać z obstawą, w razie co. Jednego chętnego mam na to zawsze by obić komyś gębę ale po co kłopoty sobie robić gdy my nawet nie pasujemy do siebie, wiec po co jechac?
-
Mara jest inna, a tu siedzi. Tak samo ja i paru innych. Zwyczajnie siedzieć to jedno, a pisać bzdety to drugie.
-
Mam kontakt z ludźmi którzy z nimi tak działają i nikt tego nie kryje, wręcz przeciwnie, robią to jawnie aby pomóc jak największej liczbie osób.
-
Zabolała prawda i nabrałeś wody w usta. To pewnie też wyniesione z domu. Męski mężczyzna, to nie ch.am, to człowiek który wie jak, kiedy zareagować właściwie i się tego nie obawia. I który umie się przyznać do błędu.
-
Za jaki syf tylko mi powiedz? Kto pierwszy oblał test? -Ty. Possrałeś się przed laską z netu, przerosło napisać jej spokojnie uwagę. I jeszcze płakałeś:"Nie chcę popsuć sobie z nią relacji. Źle mi z tym, że się kłócicie, nie wiem co zrobić" Sorry że to wywaliłam teraz z priv ale robisz ze mnie najgorszą i mistka się przebrała, podczas gdy Ty jesteś temu winny, bo nie potrafiłeś jak mężczyzna po męsku zareagować. Pewnie ojciec Cię tego nauczył, że strach kobiecie coś powiedzieć gdy czegoś się od niej chce. I tak oto widzisz tylko extremum: albo służalczą postawę, albo cha.ama, gdzie to drugie to zaczerpnięte z internetowych wyssrywów dla przegrywów. Nie miałeś pewnie dobrych wzorców i skutek taki że masz mental ofiary i tchórzysz, uciekając szczekasz. 1 proste spokojne zdanie uwagi dla szyszki i nie byłoby sprawy. Lot w kosmos prawda?
-
Już dziś inna osoba to zauważyła, tylko nie zauważa ten kto nie chce. No ale mnie to nie dziwi.
-
Ty uwazasz że oczekiwanie od kogoś że będzie człowiekiem dla człowieka, to przysługa za coś? No to wspołczuję.
-
Nie chodzi o docenienie, nie oczeliwałam podziękowań, wystarczyło być lokalnym i jak każdy normalny człowiek odpowiednio zareagować, ale dla Lesia to zbyt wiele, bo to mizogin jak się okazało pełną gębą, ale z tego co widzę ostatnio, stara się ten obraz zmyć, bo wie że może mu zaszkodzić w chuci.
-
Mnie nawet nie dziwi, że nie wierzycie w ich spotkanie. To było do przewidzenia, bo tak działa psychologia psiapsi. Gdy kogoś się od długiego czasu lubi, trudno przyjąć inny punkt widzenia, szczególnie gdy jest to osoba ogólnie lubiana, to się człowiek podpiera sugestią reszty, że nie może być skazy na tej osobie. Nie chcę o tym dyskutować, tylko piszę, że nie mogło mnie to zaskoczyć. I też więcej nie chcę mi się nikogo do tego przekonywać jaka jest prawda, bo widzę, że mimo konkretów co podawałam logicznych, ów schemat psychologiczny górą.
-
Daruj sobie bo paru was takich ignoruje jako ułomów, a publika ma w nosie co piszesz. Lepiej idź do tego jęczybuły, którego tak lubisz prostować. Tyle ode mnie i więcej nie będzie, bo polecisz w ignor jak paru innych.
-
Ty masz z tego radochę bo masz autyzm i ich punktowanie Twej osoby odczytujesz, że lecą na Ciebie, a tymczasem mieszają Cię z błotem i wcale nie wychodzisz z tej szarpanki górą, bo równie dobrze im to wychodzi jak Tobie, to Twoje urojenia autysty.
-
Możliwe że nie pamiętam kiedy. Przyznaję. Ale pewnie dlatego że już wcześniej, a po tamtym privie zarazem, coś od Ciebie przeczytałam gdy jeszcze byłeś, a nie będę czekać aż łaskawie wyjdziesz z krzoka by wprost Tobie napisać. Natomiast rozróżnijmy też o czym mowa. Bo mam prawo pisać cały czas komu chcę co o Tobie myślę, ale co innego sssrać- to jest wulgarne się wyrażać jak Ty zrobiłeś z tą głupią tzipą. Więc nie wiem co po priv widziałeś, możliwe że przezywas, jak mrówka okres byle tekst.
-
Dlaczego zatem masz do mnie o to pretensje jakieś pół godziny temu gdy sam tak robisz? I ja Tobie dam: masz ból doopy że zyebałeś nasz kontakt i musiałeś wiać bo inaczej nie potrafisz, to nie podejmuj mojego tematu z innymi, a choćby nie pisz epitetów rodem spod monopolowego, bo: Czyli dostaniesz za to zyebkę, jak mawiają w Twoim środowisku prawniczo-promgramistycznym
-
Wiesz czym jest parodiowanie kogoś? I jaki jest tego cel gdy parodiuje się jego najgorsze cechy?
-
Dobrze podsumowała Twoje autystyczne upoślakowe zrozumienie ludzi.
-
To by oznaczało że za takiego Cię uważa i tak jej działasz na nerwy, że sprawia jej przyjemność regularnie dossrywać. Już to Ci pisałam. Teraz dotarło?
-
O grde ale zabolało to za kwas i hipokryzję Przeanalizujmy: Zgadza się bo to był zapalnik. Przeinaczasz. Napisałam nie że pochopnie Cię opyerdoliłam za tekst na Kościoł, a tak naprawdę to płakałam za Tobą, tylko pisałam że miałam gorszy dzień + weszłam na forum a tam kumpel ssra na Kościół i stres się zsumował i się odpaliłam bo tak już mam, stąd mój słynny nick. Natomiast to że pisałałam potem, że wolałeś sssrać na Kościół zamiast spytać:"Hej, jak leci?", to nie płacz za Tobą. Pisałam wyraźnie, że możesz sobie gadać z kim chcesz i spoko nie musisz się odzywać i nie raz widziałam jak rozmowy na kafe Cię tak wciągnęły, że nie gadaliśmy na priv i o to pretensji nie miałam, ale rozmowy fajne, a nie ssranie na coś dla mnie święte. Parę dni temu o wybaczenie. O 2 szansę nigdy po tej dramie nie prosiłam, co więcej pisałam że już tak samo nie będzie po tym jak wybrałeś bronić taką szyszkę zamiast kumpelę dwuletnią i po tym jak mnie epitetami na publiku obrzuciłaś, zatem pisanie nasze na priv teraz to by mijało się z celem bo Co nie zaufam ani Ty mnie. Tak pisałam a nie o szansę prosiłam. To co było potem to skutek tego co wnioskuje o Tobie i o niej z waszych postów. Net nic nie zapomina, pamiętaj! No i oczywiście wiem co mi pisałeś o lipcowym sexiku z nią i tego już nie cofniesz i wiem że było szczere choćbyś się zessrał teraz próbując to wymazać. Moja rada taka: zostaw kochankę, ratuj małżeństwo albo rozwód i skupienie się na dzieciach. Do tego terapia, wiesz jaką, nie będę tu pisać publicznie, wiesz jakie masz sprawy pod psychologa, rozmawialiśmy o tym wielokrotnie. I na koniec odpuść sobie redpile i internetowych krzykaczy bo stajesz się mizoginem, oraz inne chore filmiki i szukanie wzorca męskiego w patologii.
-
Nie mitomań. Napisałam kilka dni temu priv z przeprosinami za wulgarne słowa (nie za samo zdanie o Tobie) i tam ze 2-3 razy prostowałam takie Twoje urojenia, że nic od Ciebie nie chcę, a tylko zakończyć imbę. Rezultat tego taki że wchodzę tu, a Ty niczym patola spod monopolowego mnie obgadujesz nazywając głupią tzipą, a ponoć tak wybaczasz tam w priv pisałeś.. Żenujący jestes.
-
Czy jesteś pierwszy dzień na tym forum? Nie powinno to Cię dziwić, nie takie imby tu były i nie takie reakcje.
-
Niech se każdy będzie jaki chce, ale nie naśmiewa się z innych, szczególnie gdy coś dotyczy i jego.
-
Znam faceta z rozległymi bliznami twarzy po oparzeniu w dzieciństwie, wyraźnie je widać. Facet pracuje, ma żonę i dzieci. Jak widać nie przeszkodziło mu to w niczym, a spojrzenia ludzi ma w doopie. Widać przez to jaki to silny mentalnie facet. I to jest właśnie mężczyzna, a nie pisdeusz, który się chce poprawiać żeby ego było lepsze bo lachoniki patrzą.
-
Tylko nie pisz priv. To nie ma sensu.
-
Widzę że jednak korciło. Ale trochę Ci zeszło na odpowiedź.. I żeby chociaż to było coś wartego większej uwagi..
-
Tak tak .. niech Ci będzie.. ..ziemia lekką