BabkaBożaBynajmniej

Za moich czasów już nie porywała.

Nie kojarzę. Musiałabym zobaczyć. Te łapy mam bardziej w glowie

Ja nie kojarzę ryby. Pamiętam takie coś obrzydliwe popielniczkę chyba z małpami. Bałam się jej

Serweta na tv chyba u każdej babki była xD

Nie ale to były prawdziwe łapy.

Aż taka fanatyczką nie jestem. Nie znam się

Najbardziej krindzowa rzecz jaka mi na myśl przychodzi stara to szalik lis mojej babk który miał pysk a z drugiej strony łapy z pazurami.

Fajne. Lubię pooglądać takie guwno

Macocha ma lepiej bo mieszkają z matka a nie z ojcem. Ale to i tak krindz bynajmjej dla mnie bo wiesz ze ich stary spółkowal z ich matka i no nie za bardzo. Kto co lubi.

Stare bombki z dziurom mam. Tez pewnie by się skusił jakiś amator

A kryształy tak. Kiedyś staly w chalupie takie u mnie i się śmiałyśmy ze badziew a potem kazdy podziwiał że antyk xD

Nie pomogę gdyż temat mnie nie interesuje ani jako matki dzieciom ani macochy.

Nie wiem nie interesowałam sie

No nie wiem. W porównaniu z dzisiejszym to tamte byly szorstkie dla dùpy mocno.

Przypuszczam że gdzieś byly i u mnie.

Mnie starocia nie kręcą. Może chociaż zelazko z duszo sprzedam.

Takiego gacha to tylko matka patologiczna przyprowadzi do domu. Bo po co im widzieć matki alfonsa do seksu? Tak się nie robi.

Kiedyś tylko szary papier był w domu. Nie wiem jak można było tym szorstkim dùpe wycierać.

Chyba prościej byłoby dùpe umyc

Niemniej som piękne

Ja widzę mopsy. Przeyebane tak lazic z psami co chwile.

Z zakładów karnych tez były. Ci starsi po 50 pewnie nie

Tak ale to będzie zwiazek dochodny. Czyli robisz swoje i won. W normalnym związku siła rzeczy musisz mieć jakieś relacje z dziećmi.

Boze a pamiętacie czasy książek telefonicznych? Do każdego można było numer znaleźć xD