Wind River
Zarejestrowani-
Zawartość
929 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
79 ExcellentOstatnio na profilu byli
550 wyświetleń profilu
-
Chodzi o to jak już zmartwychwstał i chodził jeszcze około 40 dni po ziemi ukazując się swoim uczniom i dając im wskazówki po czym weszli na górę i odleciał. Ciała nie było już bo odleciał.
-
Jak o 22 udam się na spoczynek to bez budzika mogę o piątej wstawać, ale kiedyś lubiłem być nocnym markiem tylko trza było spać do południa
-
O szóstej rano to nie jest jakaś nieludzka godzina, bo do roboty się wcześniej wstaje
-
Podświadomość ma ogromną siłę i w obozach zagłady jak przetrwali ci którzy dali radę fizycznie wytrzymać...wierzyli psychicznie że przeżyją pomimo że tam nadziei nawet nie było na przeżycie.
-
Tak samo jak dzisiaj można uznać że stał się cud , bo ktoś ozdrowiał chociaż lekarze nie dawali cienia nadziei. Już samo to jak dobrze prawił i pomagał, oraz komu się postawił, bo chciał dobrze można celebrować święta.
-
Ciała nie znaleziono i jeżeli poleciał w dół z góry to nie było co zbierać ani identyfikować, a kawałki ciała zwierzęta różne zjadły zwyczajnie...
-
No dokładnie tak. A nie wiedziałem nawet że dalej uprawiają taki brak precyzji z tym czasem...
-
Zresztą długo i tak nie pobył na ziemi jak poszli na jakąś górę (nie pamiętam nazwy )i odleciał stamtąd jakby w kosmos. Może był hybrydą starożytnych kosmitów i tamci go zabrali w kosmos, albo skoczył z góry i też poleciał ale w dół, a w bibli napisali że odleciał. Czterdzieści dni jeżeli żył jeszcze, to też trzeba brać poprawkę bo według naszej precyzji bardziej rozwiniętych istot znowu zaokrąglono bałagan żydowski u których kilka godzin to mogła być doba...
-
Trzy doby by nie wytrzymał z takimi obrażeniami bez żadnej pomocy z zewnątrz...
-
Od piątku po południu jak było zaćmienie do niedzieli rano to nie jest trzy dni , bo u żydków to inaczej obliczali i finalnie zaokrąglono to do trzech dni dla jakiegoś porządku...