Żaba Monìka

Tak, u siebie musi byc po swojemu, zeby sie czlowiek dobrze czul.

Klasyki w kazdym europejskim domu. Moi znajomi przeprowadzali sie do Nowej Zelandii i zaplacili jakies horrendalne pieniadze za przewiezienie mebli z Ikei. Zdziwilam sie, ze sobie nie kupia po prostu nowych na miejscu, bo by ich to taniej wynioslo, a oni na to: "Ale u nas nie ma Ikei"

Moze jeszcze nie odkryles ich piekna, na starosc sie bardziej docenia

Szkoda, chetnie przeczytam Nie mozna pisac po pol/sku z jakiegos powodu.

Art deco i styl wiktorianski tez mi sie podobaja, choc domy wiktorianskie sa piekielnie zimne. Ale piekne sa i maja wiele pieknie zachowanych elementow, nie lubie tylko gdy jest urzadzone jak w muzeum i za bardzo nagracone.

To chyba miales styl eklektyczny, ale niekoniecznie boho.

Ja tez lubie taki styl, lubie polaczenie bieli i jasnych kolorow z drewnem, najlepiej jasnym. Przynajmniej u siebie, bo u innych rozne style sa fajne, ale mi sie dobrze mieszka w jasnym mieszkaniu z przytulnymi elementami.

Tak, takie elementy dodaja duszy wnetrzom.

Moze po prostu zatrudnij sie w Media Market, bedziesz siedzial caly dzien w otoczeniu gadzetow. Albo w sklepie apple.

Mozna miec mieszkanie nowoczesne, ale z antycznymi elementami, fajne jest takie polaczenie.

Fajnie tez odnawiaja takie kredensy z kuchni z lat 60-tych. Moja druga babcia jeszcze taka miala, ale wujek pewnie wywalil.

Tak, moja kolezanka za bezcen od ludzi skupuje i odnawia. Moze od niej cos kupie.

No niestety. U nas raczej nie ma zadnych zabytkow, moja mama zawsze byla z tych, ktorzy wszystko wywalaja bez sentymentu (teraz na starosc troche jej sie odmienilo i zaczela kolekcjonowac).

Gdy bylam dzieckiem to te meble wydawaly mi sie staroswieckie, teraz doceniam ich trwalosc i nie pogardzilabym takim mebelkiem u siebie. Do tego byly cudownie vintage.

Fajne sa meble po babci, moja babcia miala jeszcze meble poniemieckie, drewniane, porzadne, szkoda, ze rodzice ich nie wzieli, ciekawe co z nimi zrobili.

Tak, piękne imię.

A czemu "was", ja chyba nic na ten temat nie pisalam, zreszta nie wiem ile jego kobitka ma lat.

I tym optymistycznym akcentem (argumentum ad Hitlerum) koncze na dzisiaj. Dobranoc wszystkim i pozdrowienia dla Siurkowej, przyszlej matki malych Siurkow.

Najlepiej od Ksiegi Rodzaju

Nie, przyyebywanie ludziom i klocenie sie ze wszystkimi to Twoj dobry uczynek.

Nie, musi byc jeszcze tekst calej Biblii i nauki Ojcow Kosciola, a nie taka mamalyga.

No to Ty mi powiedzialas, mam nadzieje, ze lepiej sie przez to poczulas

Dobra próba! nawroce sie na zlosc Iskrze, chyba sie wtedy juz calkiem zesrra.

To co się tak rzucasz jak gofienko w klopie?

Nigdy się nie spodziewalam, ze ktos mi będzie tego zazdrościł