Żaba Monìka

Nie, bo garsonka niewygodna, a taka spodnica fajna na lato.

Fajnie, chyba sie tam przejade. Z pieczarkami dobry pomysl, w pociagu i tak nie ma co robic wiec mozna spedzic czas produktywnie. Nastepnym razem dam mojemu ziemniaki do obrania jesli bedzie gdzies jechal pociagiem.

Szczurow bym nie dokarmiala, ale golebie lubie. Zreszta tylko te 2 przylatywaly wiec nie bylo znimi klopotu, to juz wiewiorki robily mi wiekszy syf na balkonie, ale uwielbialam je.

Oglądalam kiedys program o tym, jak żyją bogaci ludzie w UK i jedna baronowa ustrzelila gołębia na kolację. Więc byloby to zajęcie godne milionera

W UK jest razem z subskrypcja na przesylki. Ale rzadko ogladam, bo i tak za duzo tych platform i rzeczy do ogladania. Fallout byl spoko.

Nie moge bez niej zyc.

A po co sie meczyc w szpilkach? Rzeczywscie po pandemii wiecej osob sie wyluzowalo. I dobrze.

W sumie trudno nie miec chociaz jednej rzeczy z tych firm. Gorzej jak ktos ciagle chodzi w to ubrany od stop do glow.

Prawie kazdy sie tutaj hejtuje, nie rozumiem tych nagłych pretensji o epitety. Pan RJ tez dzis rzucal tekstami nieladnymi, no bywa, poniosą nerwy, ale po co robic z siebie ofiarę. Przeciez nie jestescie tutaj pierwszy raz i jesli Was to dotyka to lepiej dać sobie spokój. Osobiscie wolę gdy ktoś mnie wyzwie w nerwach, ale potem na drugi dzien normalnie ze mną gada, a nie wyciąga pretensje sprzed 100 lat i jeszcze obrabia doopę za plecami. Jest tutaj paru takich i to sa czasem faceci na dodatek, choc zachowuja sie jak stare baby na wsi (przepraszam za generalizacje genderową)

To, ze ktos nie jest rozgarniety nie oznacza, ze jest glupi. Np. Einstein byl wyjatkowo nierozgarniety zyciowo i sam sobie potrafil klaskac, bo nie wiedzial, ze o niego chodzi

Posiadanie chlopa to zaden wyczyn, a czasem wrecz przeciwnie, krzyz za grzechy

Co mnie ominelo? Jaki projekt?

Jak kiedys znajdzie kobite, na ktorej mu bedzie zalezec to nagle koledzy przestana byc najwazniejsi i pojedzie do niej nawet na drugi koniec Polski.

Mizogini pisza to samo o wszystkich kobietach. To, ze ktos cos robi nie oznacza, ze to domena wszystkich kobiet, albo tylko kobiet.

Tak, ale do tego potrzeba nieco wysilku, poza tym zalezy jak silne emocje nami kieruja. Czesto czlowiek popelnia bledy calkiem swiadomie, bo nie potrafi pokonac np. strachu.

Ja tez sprawdzalam

Wychodzi na to samo. Oczekiwalas czegos za swa "dobroc" i to jeszcze od Leksa, ktory nie potrafi byc nawet lojalny w stosunku do zony. Dlaczego myslalas, ze bedzie lojalny akurat w stosunku do Ciebie to naprawde nie rozumiem. On nienawidzi kobiet, a Ty tez jestes kobieta chocbys stawala na rzesach i probowala mu wmowic, ze jestes lepsza niz inne.