Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beti25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Beti25

    Dziwna teściowa ?

    Moja teściowa nie pracuje od urodzenia swoich dzieci bardzo jej się nudzi, Ciągle chce robić wszystko tzn sadzi mi kwiaty i ustawia przed domem w donicy nie pytając się czy je chce. Przynosi obrusy i serwety nie w moim stylu i Kładzie gdzie chce. Daje mi po sobie ciuchy bo uważa że mam za mało i zbyt zniszczone. Dziecia też kupuje ciuchy w lumpeksach. Często mówi takie teksty o kurde pada a chciałam zabrać wnuki na spacer żebyś umyla okna bo widzę że nie myłaś. Jest wielka ekspertka od wszystkiego ale tylko według siebie. Jak byłam pierwszej ciąży to ciągle wzbudzała we mnie presję że czemu jeszcze nie mam wózka i jakoś innych rzeczy bo ktoś tam juz ma, tez wmawiała że będę miala cesarkę a po urodzeniu że skoro dziecko ciągle płacze to nie mam pokarmu. Przychodziła codziennie i tylko się madrowala i zwiedzała cały dom patrzeć jak wygląda czy jest czysto czy obiad jest. Często nawet szklanek nie miałam umytych a ona już przychodziła następnego dnia. Potem szybko zaczęła sadząc dziecko potem chciała je uczyć już chodzić za rękę na co ja zareagowałam to już było że Brajan ma 6 miesięcy i już chodzi i jaki to fajny chlopak. Organizacja chrzcin to była katorga ciągle przyjeżdżali zaglądali do każdego pokoju z teściem i zamiast np mi pomoc to ona bawiła się w ozdoby. Ja jej pieklam ciasta na różne urodziny ale sama nic nie proponowala. Niby pytała co pomoc to mówiłam że obrus muszę wyprasować na co ona że ona nie lubi. Jak nie otwieram drzwi to zaglada w okna i dzwoni na telefon. Sama się sobie dziwie jak To wytrzymałam. Co radzicie co robić . Umawia do naprawy sprzętu dzwoni o 20 że jutro o 7 przyjdzie ktoś do naprawy a ja mówię że mnie nie będzie tego dnia a ona że ona przyjdzie i popilnuje tylko mam dać klucze. Przez pierwsze pół roku przychodziła codziennie. Umawiałam mnie do dentysty mimo że mówiłam że nie chce chodzić bo dziecko jest za małe . Zagłada też do ogrodu do warzyw mi . Mówi że mam kupić to i to.
  2. Czy to normalne ze teściowie ciągle nas odwiedzają, kilka, razy w tygodniu. Przychodzą wieczorami po godzinę 19 , po 20 po 21. Nigdy się nie zapowiedzą. Jakby specjalnie zobaczyć jak żyjemy czy jest porządek czy naczynia umyte, czy obiad był zrobiony teściowa wszędzie patrzy. Jak przychodzą to nic im nie pasuje, ciagle narzekają że dane sprawy że powinniśmy zrobić inaczej . Że maz ma urlop to powinien wykańczać dom . Zostaną otwarte drzwi do jakiegoś pokoju to muszą zobaczyć jak pokój wygląda. Dodam że mamy małe dzieci i one są usypianie około 20 a jak przyjdą dziadki to one już nie chcą spać.
×