Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutkaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć wszystkim, Mam pytanie, jakie zdanie macie na temat tych imion? Które ładniejsze? Co sądzicie? Danuta - ładne, ale staroświeckie. Judyta - twarde, mało spotykane, ale też ładne. Mam na imię Danuta, od dziecka słyszę "Danusia Danusia Danusia", ale dziś mając niespełna 32 lata wiem, że niefajnie przedstawiać się Danusia, bo to tak jakbym przestawiała się jako mała dziewczynka. Jako Danka nigdy się nie przedstawiałam, bo nie znoszę tego, nie lubię też gdy ktoś się tak do mnie odzywa. Nie raz słyszę nawet od obcych ludzi, że Danka brzmi nieładnie, tak wulgarnie. Sama tego zdania jestem. I że do mnie w ogóle to imię nie pasuje. Ale są też osoby, które twierdzą, że nie wyobrażają sobie do mnie mówić inaczej niż "Danusia".. że nie inne imię.. A Danuta przedstawiać się jest za oficjalnie. Od początku mojego życia wstydzę się tego imienia jak nie wiem, nie lubiłam nigdy jak wołają na mnie Danka, w podstawówce dzieci pytały mi się dlaczego dostałam takie imię .. to jeszcze bardziej dobijało, bo sama to wszystko wiedziałam. Ktoś gdzieś parę lat temu powiedział mi "to zmień sobie", ale nie miałam pojęcia na jakie, nie czułam żeby jakiekolwiek inne imię mogło być przedstawianiem mnie (jakkolwiek to brzmi), ale dopiero parę dni temu zorientowałam się o istnieniu imienia Judyta. Tak mi w pamięć wpadło to imię, zwłaszcza z filmu "Nigdy w życiu", którą nawet gra Danuta Stenka aktorka, którą uwielbiam i często czułam dumę nosząc to imię, bo jest wspaniałą osobą i super aktorką - ale to było za dzieciaka. Ale im dłużej żyję, tym bardziej się wstydzę tego imienia. Nie wiem jak się przedstawiać, nie lubię jak ludzie mówią mi Danka i Danuta, i widać jak sami się krępują mówić mi Danusia, wiedząc że to jak dla małej dziewczynki. Zaczęłam zastanawiać się nad zmianą imienia na Judytę. Nawet pytałam rodziców czy by nie mieli jakiegoś żalu, to dostałam wsparcie mówiąc, że skoro cały czas mi to doskwiera, to przecież zmienić mogę i że nie będą ani źli, ani mieli żalu. Inni też powtarzają mi, że to mnie ma się podobać i skoro przez prawie 32 lata mam problem z tym imieniem i ludzie nie wierzą mi, że ja mam tak na imię, to jeśli lepiej się poczuję, to żebym dla siebie to zmieniła. Niby wiem, że zmieniając imię nigdy nie będę czuła chęci powrotu do nazywania mnie znów Danuta Danka, bo po prostu tego nie znoszę, a już tym bardziej ja w czasie przedstawiania, gdy zastanawiam się jak się przedstawiać, jak to zrobić, jest to dla mnie bardzo wstydliwe i krępujące, ale boję się, że zmianą na Judytę utracę jakby cząstkę swojej tożsamości. Lub może jest to obawa tylko ze względu na przyzwyczajenie, że jednak od dziecka było ze mną imię Danusia/Danuta (?) Już z 20 lat temu chyba był temat o tym imieniu Danuta, bo właśnie podpatrywałam na różne opinie, ale tu ciekawi mnie jak widzicie imię Danuta, a Judyta Pozdrawiam
×