Kingeczka
Zarejestrowani-
Zawartość
2546 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Kingeczka
-
Czyli głośne chłypppp
-
Owocowe dziecko trafiło do szpitala w Polsce, a co z A. G. A.
Kingeczka dodał temat w Gwiazdy / TV / Kino
Żyją jeszcze? -
Owocowe dziecko trafiło do szpitala w Polsce, a co z A. G. A.
Kingeczka odpisał Kingeczka na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Ale tak myślicie, że zniknęła bez powodu, na pewno się nie rozwijały poprawnie bez białka i suplementów... Dzieci z najbiedniejszych części Afryki też są fruta i dożywają kilku kilkunastu lat... -
Owocowe dziecko trafiło do szpitala w Polsce, a co z A. G. A.
Kingeczka odpisał Kingeczka na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Ta dieta fruta to jest dobra jak ktoś jest małpą -
Owocowe dziecko trafiło do szpitala w Polsce, a co z A. G. A.
Kingeczka odpisał Kingeczka na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Opisana sytuacja nie jest o AkmiestZe, ale mimochodem zadałam pytaniem co u niej, czy zyja -
Owocowe dziecko trafiło do szpitala w Polsce, a co z A. G. A.
Kingeczka odpisał Kingeczka na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Moze z 1000 osób gatunku ludzkiego jest ogólnie -
Ja już bardzo mało kupuję i będę jeszcze mniej kupować. Najbardziej mnie interesują treści zero waste, low buy, no buy, upcycling.
-
Owocowe dziecko trafiło do szpitala w Polsce, a co z A. G. A.
Kingeczka odpisał Kingeczka na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Nikt nic nie napisał więc przyjmuję że zeszli na owocach. -
Ja już nie obserwuje żadnych słupów reklamowych i zajebiście się z tym czuje, mniej zwrotów i oddawania niepotrzebnych zakupów. Kupuję tylko jak coś się zepsuje, jedzenie i smaczki na mieście.
-
Wszystko teraz to jawna lub ukryta reklama. Liczy się tylko piniądz. A ludzie i tak mniej kupują z powodu inflacji i nasycenia rynku.
-
Typowa babka co jej się udało zwykłe życie za granicą, jakby wszystkie rozumy posiadała. Chociaż te kilkanaście lat temu to rzeczywiście jakość życia była dużo dużo lepsza w Anglii.
-
Więcej niż 10.
-
Bo przecież je borówki codziennie, a zaraz zaraz już nie je...
-
Był srajw?
-
Perfumy strasznie ciężko sobie dobrać, przecież taki prezent może od razu wylądować w koszu lub iść do darów.
-
Ok, to jednak pomyślne dla tych co nie chcą
-
Czasami przeciwieństwa się przyciągają.
-
No to jest akurat smutne, przyjmijmy jednak że ma depresję więc to trochę usprawiedliwia. Jednak nie rozumiem jak miała siłę jechać na wibracje a nie mogła poświęcić czas na coś lepszego...
-
Terapeutka lipa że ja nie zachęcała wcześniej do psy i l3ków....
-
Zauważyliście jaka spokojna była na srajwie wczoraj. Leki weszły.
-
Dołączam się do prośby
-
Leki weszły, zupełnie inny człowiek.
-
Srajw jest
-
-
Ne ma sjrawa , Co se dzieje?