kris888

nie mam potrzeby, to mam już wyłączone. no nie zawsze.

powinieneś się cieszyć. po co ci to. nie komplikuj sobie życia.

u mnie lachona nie ma, to nie warto dla siebie Najważniejsze, minimalne wydatki to: • Utrzymanie mieszkania (czynsz, prąd, gaz, woda, ewentualnie rata kredytu) • Żywność • Odzież, obuwie • Chemia domowa i środki higieny • Pojazd, jak masz (paliwo, ubezpieczenie, przeglądy, naprawy). • Koszty leczenia i lekarstwa (jeżeli jakieś przyjmujesz) Cała reszta jest opcjonalna.

ostatni posiłek polecam zjeść 2h przed snem, lepiej się śpi i zdrowiej. ja kolacje jem o 19:00 najpóźniej a o 22:30 najpóźniej idę spać.

Ja stosuję zasadę: „Jeśli nie chce Ci się iść do pracy, to przypomnij sobie na co zarabiasz”

byłem w różnych miejscach. najdalej to tylko poza swoje województwo. za granicą już nie.

nie.

nie trzymają mcdonalda nie ma w moim mieście. kebabownia jest ale jakoś nigdy nie byłem.

tak. co w tym dziwnego. a w mc donalds też nie byłem

nie. nigdy kebaba nie jadłem.

ciekawe, temat założony o 3:27 jak inni śpią o tej porze.

nie. po prostu są dobrze karmione. sam mam kuzynki ze wsi to wiem.

gratulacje dla pradziadka że ma siłę w tym wieku

coś w tym jest. ja mam kilka dvd z filmami

obecnie moja struktura wydatków wynosi tak: 10% z tego co zarobię to na przyjemności idzie , 50% na opłaty odkładam, 40% na konto oszczędnościowe

no to już trzeba kombinować. szukać jakieś promocje nie wiem. i samemu przygotowywać posiłki. gotowców nie kupować a jak już, to jak najrzadziej. bo to pozorna oszczędność - dzisiaj tanio kupisz jedzenie, ale w przyszłości wydasz więcej na lekarza.

najlepiej w ogóle. oszczędność kasy. to nic że kilka euro dałeś w promocji. ale musiałeś kupić dyski, kable do połączenia itd - a to już więcej niż ściągałeś.

jak ktoś ma własny ogródek owocowo-warzywny plus rodzinę na wsi (własne jajka, mięso) to te koszty nieco się obniżają. więc można.

ja mam gdzieś schowany, taki na USB. czasem używam ale rzadko.

trzeba się dostroić do drugiej osoby.

albo oryginalne płytki

racja. dlatego trzeba mieć offline wersję.

no nie. jeszcze ci mało tych pornosów? i chce ci się to robić?

nawet do 650 mbps. ale to są wartości szacunkowe. dużo zależy też od obciążenia sieci i zasięgu.

ja kiedyś wyciągnąłem z jakiegoś dużego pliku grafikę na której mi zależało, edytorem heksadecymalnym