-
Zawartość
3405 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez WychodzeNaChwile
-
przyjmowanie Lexa za uosobienie wszystkich mężczyzn to jak przyjmowanie Iskry za wcielenie wszystkich kobiet
-
w walce o menża to właśnie inne kobiety są jej wrogami
-
why not both?
-
Chcialbym podzielic sie z wami moim szczęściem i wnioskami
WychodzeNaChwile odpisał Klitek na temat w Życie uczuciowe
Możesz uzasadnić/rozwinąć? Mnie się wydawało, ze jak kogoś kochasz to bardziej niż siebie, a jak kochasz najbardziej siebie to jak wygląda miłość do drugiej osoby? "Kocham Cię! Jesteś drugą najważniejszą osobą mojego życia zaraz po mnie samym." -
Orientuje się ktoś może jak odkleić tę nalepkę z numerem rejestracyjnym z szyby?
WychodzeNaChwile odpisał ambigua na temat w Życie uczuciowe
jak pytasz się o naklejkę, a wrzucasz zdjęcie nóg z gaciami na kostkach to chyba jednak nie chodzi Ci o naklejkę tylko o ekshibicjonizm A jak decydujesz się na ekshibicjonizm to musisz liczyć się z komentarzami na swój temat Jak dla mnie to facet, który tutaj realizuje swoje zaburzone fantazje -
Która z tych dwóch osób jest dojrzalsza i przez to za stara mentalnie dla drugiej?
WychodzeNaChwile odpisał Klitek na temat w Życie uczuciowe
tak -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
złapałem tę myśl -> powidła -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
pektyny chyba najczęściej z jabłek cukier żelujący chyba też jest z pektynami Bez dodanych pektyn myślę, że tez można to nazwać dżemem -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
pektyny występują naturalnie w owocach -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
dżem bez cukru? -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
hej u nas w Bzdziszewie zrobiliśmy drakę najedliśmy się śliwek i mieliśmy -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
przy leżaku każdy się robi aseksualny -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
jeszcze ostatnio doszedł wątek warzywny także rozmowa byłaby wielotorowa -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
zaproś Leżaka jako eksperta -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
ja lubię pływać w morzu także plaża jest nieodzowna może uderz na inną plażę? Stogi kiedyś były fajne -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
w butach na plażę? never! (no może zimą) jak idę popływać to w kąpielówkach z bokserek to łatwiej wysypać jak coś zawsze tez trochę w kieszeniach Jestem z tym pogodzony, że piasek jest wszędobylski -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
pewnie nie ma opcji pójść na plażę i nie przynieść piasku -
jadę sobie na plażę i na obiad
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
dlatego na plażę wyłącznie w płaszczu -
jak rozumie mieszkasz u teściów, ale rodzina jest na Twoim utrzymaniu. Przeyebane -> za 20 czy 30 lat jakbyście jednak się rozeszli to ona ma dom, a tym guzik, tylko kilkadziesiąt lat utrzymywania rodziny za co nikt Ci nie podziękuje bo to przecież Twój obowiązek.
-
Tobie się wydaje, że jak zostaniesz z dzieckiem i dasz jej możliwość wyjścia gdzieś to ona to doceni. Obawiam się jednak, że ona widzi tylko, że ta doopa wołowa nie chce nigdzie wyjść i woli siedzieć w domu, a ona biedna wszędzie musi chodzić sama bo Ty nie chcesz nigdzie z nią wychodzić -> złość i frustracja narasta.
-
Najgorsze w tej rzeczywistości jest że ktoś taki spokojny jak ja nie ma rodziny i nie jest szczęśliwy
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
teraz to mnie zaintrygowałaś -
Najgorsze w tej rzeczywistości jest że ktoś taki spokojny jak ja nie ma rodziny i nie jest szczęśliwy
WychodzeNaChwile odpisał Bawidamek z Szczywilka na temat w Życie uczuciowe
KAfeteria bawi i uczy - musiałem sobie to wyguglać i teraz wiem co to banding:) -
z napędem tradycyjnym (per pedes) czy elektryczną?
-
Ja to wolałbym porozmawiać o gotowaniu. Tagliatelle a'la Firynda Bierzemy szynkę i podgrzewany ją na patelni - w tym czasie musimy ją ciągle grzać, podrzucać, miętosić. Kiedy już jest dobrze rozgrzana kontynuujemy parzenie z dodatkiem kiełbasy. Można od czasu do czasu spróbować językiem czy jest soczysta i gorąca. Powtarzamy do momentu aż szynka rozpłynie się na patelni i nie da rady zmieścić już więcej kiełbasy - wówczas podlewamy wszystko oryginalnym sosem d'Amoretto i umieszczamy szynkę pod pierzynką żeby mogła spokojnie dojść do siebie. W osobnym garnku umieszczamy tagliatelle i powolutku gotujemy do momentu aż się samo rozpada - wówczas odlewamy wodę i zaczynamy dolewać wódki - dolewamy do momentu aż całe przesiąknie i ostygnie. W tym momencie wychodzimy na chwilę z kuchni żeby składniki mogły się połączyć i udusić we własnym sosie. Danie mimo swojej prostoty jest niezwykle sycące bo jeszcze nikomu nie udało się przetrawić całej porcji
-
to ma być ta raca? to ledwie kapiszonek nawet wróble się nie przestraszyły