Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

apeluję

Zarejestrowani
  • Zawartość

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

7 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. apeluję

    MŚCIWOŚĆ TUSKA I PAPIERY NAWROCKIEGO

    https://threadreaderapp.com/thread/1928319127992574085.html PODSUMOWANIE SUKCESÓW RAFAŁA
  2. Ma Pan 15 minut na spakowanie”. Mściwość ekipy rządowej może dotknąć każdego. Ten poziom agresji przeraża i odrzuca. Opowiadam historię człowieka, który zapłacił za ratowanie wizerunku Donalda Tuska. Ta historia zaczyna się od wywiadu Premiera w PolsatNewsPL Szef Rządu przyszedł roztrzęsiony do stacji, pokrzykiwał, promował insynuacje i manipulacje przeciwko Karolowi Nawrockiemu. W pewnym momencie powołał się na patocelebrytę i prowokatora, który opowiadał co usłyszał od swojego znajomego, rzekomo o Nawrockim w rozmowie z Red.Bogdanem Rymanowskim. Premier uznał, że ten człowiek jest bardziej wiarygodny niż podległa mu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego! Okazało się, że praca polskiego kontrwywiadu jest dla Premiera mniej istotna niż rewelacje Jacka Murańskiego. Wypowiedź Premiera była żenująca i kompromitująca. Już w czasie rozmowy w Polsat News premier rzucił insynuacje wobec ABW, że prowadziła sprawdzenia Nawrockiego w sposób nierzetelny. Zrobił to, choć ABW weryfikowała Nawrockiego trzykrotnie – w 2009, 2014 i 2021 roku. W 2009 roku Szefem ABW był Krzysztof Bondaryk (obecny urzędnik MSWiA), a w 2014 roku Dariusz Łuczak (obecny doradca Zarządu PKB BP) – OBAJ BYLI NOMINATAMI DONALDA TUSKA. Z kolei postępowanie z 2021 roku było przedmiotem audytu, który został wykonany w ABW po objęciu Rządu przez Donalda Tuska. Dodatkowo, wiadomo, że Nawrocki posiada pozwolenie na broń, czyli został sprawdzony także w ramach procedur policyjnych. Działania instytucji państwowych prowadzone w różnym czasie, przez różne instytucje premier przekreślił, bo patocelebryta zaczął nagrywać filmiki. W powszechnym odczuciu Premier Tusk się skompromitował, osłabił służby państwa polskiego i zarzucił funkcjonariuszom ABW nierzetelność. W kolejnych dniach w związku z kompromitacją Premiera ruszył jeszcze większy atak na wizerunek ABW (!). W kolejnych wystąpieniach atakowano Agencję, jej byłego Szefa Krzysztofa Wacławka. Zmyślono nawet historię rzekomej negatywnej rekomendacji ws. poświadczenia dla Nawrockiego, co zdementował b. Szef ABW. Sytuacja jest jednoznaczna – po kompromitacji Premiera i jego żenującym występie zaczęto atakować ABW i podważać wiarygodność sprawdzenia Nawrockiego. Do czasu wywiadu dla Polsat News nikt z Rządu jej nie podważał! Co więcej, Rzecznik Ministra Koordynatora wskazał, że według ABW nie ma przesłanek, by obecnie rozpoczynać postępowanie kontrolne wobec Nawrockiego. Czyli potwierdził wiarygodność oceny ABW z 2021 roku! Dziś okazuje się, że mściwość, agresja i brutalność tego rządu dotknęła nie tylko ABW, ale również wieloletniego dyrektora Departamentu Ochrony Informacji Niejawnych ABW. Płk Paweł Antosiak od początku 2024 roku pracował na eksperckim stanowisku w grupie Orlen, gdzie zajmował się tą samą materiał, którą zajmował się przez wiele lat w ABW. Został zatrudniony po odejściu ze służby. Musiał mieć pozytywną rekomendację przełożonych, skoro poszedł do spółki skarbu państwa. Sytuacja zmieniła się diametralnie w tym tygodniu. Zaledwie wczoraj Antosiak został wyrzucony z pracy. W trybie natychmiastowym. Zastosowano procedurę brutalną. Usłyszał: „ma Pan 15 minut na spakowanie rzeczy”. Bez wyjaśnień, bez powodów. Wiadomo, dlaczego. To Antosiak był szefem DOIN w 2021 roku. Człowiek, który przez lata służył Polsce, który miał pozytywne oceny, który wypełniał dalej ważne dla bezpieczeństwa państwa zadania – został bez mrugnięcia okiem wyrzucony. Bo taka była potrzeba Premiera i jego obozu. Bo ratując twarz Premiera i legitymizując zarzuty wobec Karola Nawrockiego trzeba zniszczyć to, co stoi na drodze do osiągnięcia celów – wizerunek ABW, życie konkretnych ludzi. To sytuacja znamienna. Pokazuje skalę mściwości i deprawacji, do jakiej dopuszcza się rząd. W imię własnych interesów politycznych niszczy wszystko i wszystkich.
  3. Pakt migracyjny będzie wprowadzany i należy o tym głośno mówić. Mamy na to niepodważalny dowód. Obecny rząd całą swoją mocą powtarza, że pakt migracyjny nie będzie wprowadzany, że każdy, kto twierdzi inaczej, jest kłamcą. Jeżeli pakt nie będzie wprowadzany, to co u nas robiła pod koniec stycznia delegacja z Agencji Unii Europejskiej ds. Azylu? W skład tej delegacji wchodziła sama Nina Gregori, która jest Dyrektorem Wykonawczym tej agencji. To właśnie ta agencja będzie odgrywać kluczową rolę w realizacji paktu migracyjnego. Spotkała się ona ze ścisłym kierownictwem Urzędu ds. Cudzoziemców. Agencja UE ds. Azylu pochwaliła się tą wizytą na swoim fanpage i wprost napisali, że celem spotkania były dyskusje odnośnie wdrażania paktu, planowanie awaryjne i szkolenia. "Doceniamy Polskę za ciągłe zaangażowanie i współpracę, uznając ich za wartościowego partnera we wzmacnianiu systemu azylowego Unii Europejskiej" - Napisali w poście. Na marginesie warto wspomnieć, że po wygraniu wyborów prezydenckich w Rumunii przez Nicușora Dana, powyższa agencja UE kilka dni po wyborach umieściła grafikę odnośnie realizacji paktu przez Rumunię. Jego przeciwnik w wyborach prezydenckich George Simion kategorycznie sprzeciwiał się realizacji paktu.
×