Hugh Hefner
Zarejestrowani-
Zawartość
509 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Hugh Hefner
-
Dobranoc.
-
Jej przyznajesz rację, a mi nie.
-
UG. Do dziś się tego wstydzę
-
Wysil się bardziej.
-
Ja mam. Umrę?
-
Jest jeszcze jedna opcja u Ewy, ale nie napiszę jaka. Dość, że ten pies wygląda tak, że nawet na łóżko nie wskoczy. To nie jest pies.
-
Bo ostatnio chciałaś mnie na to coś namówić?
-
Wiem.
-
A wyobrażasz sobie widmoka z zadbanym psem rasy pomeranian?
-
Ja Ci dam cytat "no i ósmy dzień cie w hu.ja robi"
-
Jasne ostatni raz jej uwierzyłem. Wystarczyło, że 6 stycznia musiałem na kilka dni wyjechać
-
A ty po co wklejasz tu zdjęcie tego psa, skoro nikt cię nie lubi? Ocieplasz wizerunek?
-
Jestem bardzo prosty. Jak Forrest Gump w szynach ortopedycznych.
-
To zabolało.
-
Powiedziała, że jak dam jej pierścionek na święta to koniec z Kafe, a od 2025 roku nikt jej tu nie spotka
-
To pochwalę.
-
A Ty jesteś zaba czy ropucha? Tak z ciekawości
-
Nie wspieramy LGBT
-
Poważnie. Bądźmy realistami. Ile osób myśląc pies, myśli o tym zdjęciu, a nie o widmoku?
-
To Ewa daje regularnie materiał do durnego hejtu. Miała już tu nie pisać, obiecała mi to miesiąc temu
-
Nie pisałem do ciebie. Nie umiesz się zachować, nie będzie rozmowy.
-
Kiedyś wsparła oslice, bo miała na imię jak moja córka. Wystarczy
-
Szczerze mówiąc to niewiele widać.
-
Jestem realistą, więc w tej sytuacji muszę być przeciwko niej. Po prostu nie wierzę w dobre intencje osób, które płaczą tu nad losem tego psa.