Res YYY555

To już uzgodnij z Iskrą. Ona jest specjalistka od tych spraw i ona daje przydziały wedle zasług. Dwie na całą wieczność to cienko. Jako wyznawca islamu miałbyś ich chyba ponad 80, I to z błoną odrastaca na bieżąco. Więc moim zdaniem wybór jest oczywisty.

Hurysy tylko dla wyznawców islamu .

Wolę przez wieczność zajmować się hurysami, niż w jakimś tam chórze śpiewać pieśni ludowe.

Ja w ostatniej chwili przejdę na islam. Może być?

Dlaczego? Nie powinnaś ich przekonywać, że nie mają racji?

Jak zawsze.

A ile już wychował? Bo w tym wieku to już powinien mieć jakieś osiągnięcia.

Jeśli nie udało Ci się zajść w młodości, to chyba teraz łatwiej nie będzie. Chyba, że po wieloletnim leczeniu niepłodności teraz jesteś zdrowa. W takim razie gratulacje.

Można będzie o nim powiedzieć: chciałeś, to masz. Tyle, że jak znam życie i facetów, wcale nie będzie to jego świadoma decyzja, tylko zostanie "złapany" i "uszczęśliwiony".

No cóż, czytałem, że ktoś powiedział kiedyś takiej osobie z wrodzona łamliwością kości: "Jezus Ciebie kocha". Odpowiedz była: całe szczęście, bo boje się myśleć o tym, co by mnie spotkało, gdyby mnie nie lubił. Ale nie odpowiedziałaś, dlaczego w takim razie nie urodziłaś jeszcze co najmniej dziesiątki? Wszystkim dała byś szczęście .

No cóż, jak napisała rodzenie to dawanie komuś szczęścia. Ciekawe tylko dlaczego nie ma jeszcze dziesiątki takich szczęśliwych.

Dyskutowalbym, czy życie osoby z wrodzona łamliwością kości czy inna ciężka choroba to takie dobro, świetna sprawa i szczęście. Ale jeśli uważasz, że rodzenie dzieci, to dawanie komuś szczęścia, to dlaczego nie masz jeszcze dziesiątki takich uszczęśliwionych?

Normalne jest, gdy ludzie robią to, co jest im potrzebne do szczęścia. Ale normalne jest także, gdy oceniają konsekwencje takiego postępowania. Zresztą ja osobiście nie oceniam co jest albo nie jest"normalne", ale co jest racjonalne. Ale to mój punkt widzenia.

Większość chce, ale nie teraz tylko w przyszłości. Tak za 10lat, jak poszaleją, pobawią się, zwiedza świat, beda mieli to czy tamto... Czyli na świętego nigdy. No ale takie jak Iskra, wiedzą lepiej co faceci powinni chcieć i chcą ich "uszczęśliwić".

Bo akurat odczuwa taka potrzebę i chce ją zaspokoić. Ale nie, to nie jest egoizm, bo jest to potrzeba "naturalna". Jakby potrzeba na przykład odbycia seksu naturalna nie była.

No właśnie.Ty z egoistycznych pobudek chcesz mieć dzieci, a ktoś inny z egoistycznych powodów nie chce ich mieć. Potrafisz wykazać, czyj egoizm jest "lepszy"?

To jest Twoje zdanie, inni mogą myśleć inaczej. "Z natury" wynikają też inne potrzeby życiowe. Ale to nie oznacza, że chęć ich zaspokojenia nie jest egoizmem. A ja bym nazwał. Masz potrzebę, chcesz ją zaspokoić. Może i fajnie. Ale to nie zmienia w niczym tego co napisałem powyżej. Ktoś powie, że fajnie jest mieć jacht, pokonywać fale, płynąć za horyzont. On chce zaspokoić jakąś swoją potrzebę, tak samo jak Ty.

A czy to nie jest tak, że dziecko ma zaspokoić jakąś Twoja potrzebę, więc dlatego decydujesz się, aby je mieć? Czyli motyw jak najbardziej egoistyczny. Podobnie jak ktoś chce mieć dom na wsi czy jacht. Też może mieć obawy przed związana z tym praca czy wydatkami. Ale kalkuluje i podejmuje decyzję taką lub inną. Jak Ty czy Żaba o posiadaniu dziecka lub rezygnacji.

Jako lewak doskonale widzę bezmyślność i brak logiki u prawikow. A szczególnie u ciebie. Przeczytałem twoje posty i takie właśnie wyciągnąłem wnioski. Jedyne możliwe.

To nie za bardzo merytorycznie się odnosisz. Może byś się zdecydował, czy egoizm i egocentryzm to słuszne podejście do życia, czy raczej cecha dzieci, która u dorosłych razi w oczy?

O jaki społecznik się odezwał . Egoizm mu przeszkadza. No pewnie: jednostka zerem, jednostka bzdurą. Jeden naród, jeden wódz!

No właśnie nie było. A powinno być. Bo single to nie tylko kawalerowie i panny. To może ty byś się nauczył czytać ze zrozumieniem coś więcej niż "Main Kampf". Jeśli ktoś nie zalicza do singli osób rozwiedzionych czy owdowiałych, które nie zawarły powtórnego małżeństwa, to ma mniej więcej taki kontakt z rzeczywistością, jak idol prawicy, swiatowy przywódca Trumpujacej głupoty.

Rozwódka, wdowa to nie panna. Rozwiedziony, wdowiec to nie kawaler. Chociaż wszyscy są singlami. Więc marne to badanie.

To nie na stosie, jak to było przez wieki? Faszyści mają szczęście, że lewacy traktują ich jak niedorozwojów, i tylko gdy tamci za dużo fikaja, to dostaną co najwyżej pala po d... Nie ma potrzeby zamykać ich w obozach, sami się zamkneli w skansenie.

Co tam u ciebie "widać", to już nie mój problem. Dlaczego miałbym sam iść po chleb? Od chodzenia po zakupy mam ordynansa. Przysługuje wszystkim, którzy, mają ordery, za zdobycie Berlina. Nie wiedziałeś? Nie interesują mnie twoje mundrosci. Są też tacy, którzy całe życie są faszystami albo całe życie lewakami.