-
Zawartość
198 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Hobbi(s)tka
-
Napisz lepiej o rzeczywistości o której nikt nie wie, tylko Ty wiesz bo jesteśmy bardzo ciekawi...
-
Co nierealnego lub niemożliwego jest w historii o lekarzu wg Ciebie?
-
Większość, która nie jest w temacie w pierwszym momencie tak reaguje...
-
Przez wzgląd na pamięć o dawnej relacji nie skomentuje tego.
-
No bo najlepiej założyć tak jak Ty, że mam urojenia w jednej i drugiej kwestii tak jest najłatwiej no nie?
-
Tak, zawsze najlepiej zrobić z kogoś chorego psychicznie, to przecież najłatwiejszy sposób żeby innych zrazić do kogoś... Widzę, że oboje z lexem do tego zmierzacie w kontekście wszystkich kobiet tutaj na kafe... Niezły plan.
-
To ty się naucz. W kolejnym poście napisała, że wierzy, że pisałam z nim na priv. Poza tym, Jezu, o co chodzi? Nie muszą mi ludzie wierzyć w to, że pisałam z nim na priv jak także w to, że byłam molestowana przez jakiegoś lekarza. Ja chyba wiem lepiej czy byłam molestowana na prywatnej wizycie w obecności własnego dziecka czy też nie. Byłaś tam, że zakładasz z góry że to urojenia? Mam gdzieś co myśli o tym ZłyKróliczek, tak samo jak mam gdzieś co Ty o tym myślisz. Jeżeli nie przeszkadza Ci mentalny dzieciaku to, że lex proponował mi zostać numerem jeden w relacjach z kafeterii, to po prostu świadczy o tym, żeś naiwna. I tyle. I powtarzam, trochę mi Ciebie nawet żal, choć nie powinno, bo Ty dobra manipulantka i agentka i intrygantka jesteś.
-
Urojenia wg niej dotyczyły molestowania przez lekarza. Czytaj ze zrozumieniem.
-
To chyba jest Iskra... (...).
-
Ale w sumie to jestem Ci wdzięczna. Odwaliłaś kawał naprawdę niezłej roboty. Uratowałaś moje małżeństwo
-
Nie powiesz mi, że od laski która nie stosuje się sama do tego o czym pisze oczekujesz lojalności jakiejśtam?
-
Stąpasz po cienkim lodzie Iskra... Nie chcę wywalać tutaj privóv. Chcesz to wierz, nie chcesz to nie wierz. Ale to co piszesz... To tylko o braku szacunku do samej siebie świadczy
-
Tak wam doradza, że żaden baby znaleźć nie może xD dalej go słuchaj xd
-
Lepiej być odrobinę zagubioną niż zbyt pewną siebie
-
Ok, dzięki za porady. Ja też uciekam bo roboty dużo, wybacz. Pa
-
Pragnę zauważyć że ja tu jestem na temacie i to czytam a to co Ty tutaj piszesz o mnie w momencie kiedy w ogóle mnie nie znasz tylko o Tobie świadczy
-
Rychło wczas się skapłeś, gratulacje... To żadna tajemnica, zwłaszcza, że duże zmiany u mnie we mnie i w moim życiu nastały, nie jestem już tą samą osobą co kiedyś. Ja przynajmniej nie jestem zakłamana jak Twoja przyjaciółeczka, która pisze jedno a w życiu robi całkowicie co innego (...).
-
Boże, czemu nikt mnie nie ostrzegł, żeby nie pisać z takimi ludźmi, bo potem takie hocki klocki wychodzą...?
-
A Ty co, obrończyni lexa się znalazła?? Będę chciała to wrzucę, nie będę chciała, to nie wrzucę. Chciałabym z jednej strony udowodnić Iskierce jaka jest "wyjątkowa" dla lexa, i pokazać jej te screeny, ale jeśli mnie nie będzie zaczepiać i się ode mnie odwali, to też dam jej spokój i sama tego nie zrobię (...).
-
Mam wrzucić screeny priv na dowód?
-
Lexiu cieszymy się i życzymy Wam szczęścia xD wielu długich lat szczęścia i żeby Twoja żona była wyrozumiała xd
-
Żal mi Ciebie lex, tak po ludzku jest mi Ciebie żal. To wszystko, przez wzgląd na to, jak się kiedyś szsnowaliśmy i przez wzgląd na innych na tym forum, których tutaj szanuję.
-
Z mojej strony to była przyjaźń, którą zawsze stawiam na pierwszym miejscu przed wszystkim innym. Jakaś fascynacja, zauroczenie, na pewno... Ale w momencie gdy dowiaduje się, że jej nie ma dwa lata na forum, a on z nią sobie pisze non stop na priv, po tym kiedy ja ją prosiłam o pomoc, o radę, o jakieś wskazówki dotyczące mężczyzn, a ona mi pisze: "daj sobie spokój z facetem żonatym i dzieciatym, szkoda jego żony, twojego męża, twoich i jego dzieci" a sama w międzyczasie dwa lata! siedzi z nim na privie (i nie wiadomo co na mnie nawala tam), to poczułam się jakby ktoś mi w twarz przyłożył. Jaką ona musi być fałszywą osobą, to o Matko! Nie jestem w stanie tego nawet pojąć...!