Hobbi(s)tka

"Łobuz kocha najbardziej" kojarzy mi się z kibolem który o 4 rano wraca po imprezie na której oczywiście się bił z innymi i przez całe miasto krzyczy: "Kaaaśkaaaa, ja Cię kochaaaam!" 

11 minut temu, Jerry89 napisał:

Przede wszystkim dlatego mnie to denerwuje bo wiem że taka osoba patrzy na mnie jak na ..., a po drugie na 99% ma to, dlatego bo daje dupy bogatemu facetowi

"Pieniądze jednak to nie wszystko, choć na nich twardo stoi świat. Liczy się ktoś kto jest wciąż blisko, nawet gdy forsy brak... ".

Kłodzko, Stronie Śląskie podobno odcięte od świata. 

Na fejsbuku grupa Kłodzko 998. Aż strach oglądać, współczuję tym ludziom. 

Coś zrobionego przez siebie ręcznie albo coś nawiązującego do lokalnej kultury miejsca z którego pochodzisz. 

Dobrym pomysłem jest wszelkiego rodzaju ceramika - jakieś małe kubki, filiżanki, pięknie zapakowane. Do czytania przyda mu się taki zestaw do picia herbatki. 

3 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

tak tylko pisze, mozesz sobie miec zdanie jakie chcesz

Ok. 

2 minuty temu, Nemesio Cervantes napisał:

z tego co wiem to nie zaczynała od konta nastolatki tylko zrobiła je w konkretnym celu a potem usunęła kiedy kogoś zweryfikowała. nie wiem czy wierzą w lekarza czy nie, ale to chorągiewki na wietrze i z takich beks. choragiewki mają silne wyparcie, nie widzą jak sie zachowują ale wytykaja innym najmniejsze objawy powiewania na wietrze.

Po co Ci moje zdanie i jakieś tam rozgrzeszenie? Ja nie jestem wrogiem. I czepiam się najmniej. To chyba wszystko. 

5 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

BTW ciebie wyzywaja od psychixznych a za chwile chcą sie bratac kiedy zaczynasz na mnie nadawać. ja mam z nich konkretną bekę a ty sie przyjaźnij z tymi falszywymi kurami jak tam chcesz. BTW iskra nie zmienia frontu 5 razy w dyskusji i za to je doopa boli

Wytykają jej prawdę. Zaczynała tu podając się za nastolatkę. Jeśli tamte od początku pisały ile mają lat i jaki jest ich status społeczny, to nie ma im się co dziwić, że mają do niej żal. Reszta typu fotki, nudesy i jakieś inne rzeczy mnie nie obchodzą. 

Kto wie? Może myślą po prostu że moja historia z lekarzem jest również zmyślona, tak jak to, że Iskra coś tam zmyślała, ile ma lat czy coś w ten deseń. 

7 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

zadne nie przestrzegaja zasad...cos mieszasz.  punktuja i pouczaja innych a same nie chca byc punktowane. dziwne ze ich obluda ci nie przeszkadza. udaja swiatowe a cale dnie rozprawiają o heblowaniu w piwnicy z gumową lalą albo o srraniu.

Dobrze. Nazywaj to jak chcesz. Może wszystkie są tu o Ciebie zazdrosne. Kto ich tam wszystkich odgadnie

Przed chwilą, Nemesio Cervantes napisał:

pisze z różnymi osobami i jakoś innych nie punktujesz. to nie tinder, tutaj sie pisze o qpie nawet na priva, jesteś zazdrosna i tyle.

Ja też pisałam na priv, ale ja nie pouczam innych ludzi jak mają żyć. Jeśli już to staram się znaleźć jakieś rozwiązanie gdy jest źle... Nie widzisz tej różnicy? A zaufanie? Co z zaufaniem? Ja do niej nie mam żadnego. Bo napisała mi kiedyś coś, do czego sama się nie stosuje. Ludzie nie lubią gdy ktoś stawia się ponad prawem. Dziewczyny przestrzegają tu zasad, a ona tylko na tym korzysta. Ale ma w sumie do tego prawo, nikt jej nie zabroni. 

11 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

a co powiesz na rudą, chochlik, żabę? nie umoralniają ?

Ale z nimi nie piszesz od dwóch lat na priv. Chodzi mi o obłude jej i Twoją. 

56 minut temu, Nemesio Cervantes napisał:

 

jizzu...co ty nie powiesh? som takie niedobre umoralniaczki na swiecie?

 

 

Tak są. Twoja przyjaciółka. 

Może wystarczy popatrzeć w głąb siebie. Szukać przyczyn w sobie... Wiem, bo sama przez wiele lat pozwalałam się wykorzystywać w małżeństwie. Znalazłam w końcu odpowiedź. Brak miłości do siebie. Próba "zasłużenia" sobie na jakąkolwiek miłość w postaci poświęcania się innym. Dopiero gdy mogłam umrzeć, do mnie dotarło. Ale żeby kochać siebie w przypadku takich ludzi potrzeba dużo pracy. Stosuję teraz pewną metodę, od męża nie odchodzę bo nie mogę ale dużo się pozmieniało. Gdybym kiedyś wiedziała to, co dzisiaj wiem... Najbardziej wkurzają mnie takie "umoralniaczki", kobiety które nie przeżyły tego co ja ale chcą mnie pouczać, nawracać na właściwą drogę, szufladkują mnie, stosują manipulacje względem mnie knując za moimi plecami. Całe życie takie spotykam... Wiem, że tzw. karma wraca nieraz po długim czasie w najmniej oczekiwanym momencie i odbija się na życiu takich ludzi, którzy wcześniej w pouczającym tonie upominały, zaczepiały i mówiły innym kobietom, co mają robić. Świadczy to tylko o ich strasznej głupocie, niewiedzy, braku doświadczenia, narcyzmie, ignorancji... Najczęściej w życiu innych starają się dla odwrócenia uwagi od samych siebie "sprzątać" ludzie, którzy sami mają w tym życiu "nas rane". I zdania w tej kwestii nie zmienię. 

No i to było w punkt, poniekąd

Dnia 4.09.2024 o 19:52, Cisza_nocna napisał:

Tak i nie.

Tak, bo dzięki nim można spełnić niektóre marzenia swoje i bliskich oraz rozwiązać niektore problemy. A jak jest ich za mało to może być problem z przeżyciem i z codziennymi wydatkami. 

Nie, bo samo ich posiadanie, kupowanie za nie nadmiernych rzeczy nie daje szczęścia. A może dać stres i fałszywych ludzi wokół. Ale to jak się ma za dużo. 

Bardzo to wszystko uogólniłaś, ale co do większości argumentów się zgadzam. 

Na studiach ponad dwa lata pracy w sklepie odzieżowym. Wcześniej praktyki w US, a potem praca docelowa. 

Dnia 6.08.2024 o 06:48, incelid napisał:

Kobiety chcą tylko brać, do tego odkręcają wszystko robiąc z mężczyzn egoistów i co ma zrobić w takiej sytuacji taki incel z podwójną nerwicą, nerwicą że kobiety tylko chcą brać wszystkie dobra tego świata i mężczyzna/mężczyźni mają oczywiście je zapewniać kobietom - wręcz zostało przyjęte że to jest męskie, a jak mężczyzna chce choć nie wiele, no to oczywiście jest już egoistą, no i nerwica następna, że kobiety na skale publiczną wszystko odwróciły, do tego stopnia, że sami mężczyźni się chyba nabierają i myślą że są egoistami, jeśli czegoś chcą, za samo myślenie o seksie, tymczasem kobiety od młodych lat mają listy oczekiwań i że niby jest to jakaś szlachetność, że one dużo wymagają i zarazem mają wręcz status wykorzystywanych, dyskryminowanych, wręcz piekło kobiet. To jest taki przekręt na rzecz dobra kobiet i ciemiężenia mężczyzn, że to nie dziwne, że rocznie kilka tysięcy mężczyzn popełnia samobójstwa.

Wydaje mi się, że jest odwrotnie. To mężczyźni w większości chcą tylko brać zamiast dawać. 

Mój znajomy poleca Biuro Rachunkowe Łebski Daniel.

Dzień dobry 

Czy pieniądze dają szczęście?