Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

9/11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

2 Neutral

1 obserwujący

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. No i miałeś rację, teraz wymagania są jeszcze większe. Chyba że chcesz wykonywać gunwno prace które bardziej cię ośmieszają niż coś ci dają i za chwile nie będą potrzebne przez automatyzację typu obsługa w biedronce.
  2. Kiedy to odkryłem trochę boję się korzystać z tej władzy jaką to daje.
  3. Równie dobrze już dawno możemy być zdominowani w jakimś kosmicznym zoo stworzonym na taki model aby symulować nasze naturalne środowisko i zezwalający nam na pewną dawkę autonomii, ale w oddzieleniu od innych gatunków. Jak w kosmicznej klatce której nawet nie dostrzegamy, jesteśmy atrakcją dla gatunku naczelnego jak dla nas małpy w zoo.
  4. Ludzie mają tendencję do przypisywania większej wartości swoim własnym wartościom, celom, przeżyciom i wszystkiem innemu oraz umniejszanie cudzemu. Kiedy zaczynaja w tym konflikcie przegrywać z innym człowiekiem bo okazują się słabsi szukają sojuszników celem wspólnego pokonania jednostki większej od nich i bardzo często się im to tą metodą udaje, ale jednocześnie zostaje osłabiony cały gatunek poprzez eliminację jednostki bardziej wartościowe przez tłum gorszych. Później dochodzi do wojen w których ścierają się między sobą całe grupy i wszystko zostaje podporządkowane temu konfliktowi. Coś takiego nie może trwać wiecznie, w końcu wyłoni się gatunek wolny od tego schematu i zdominuje wszystkie inne zniewolone.
  5. Dla mnie jest to właśnie bardzo demotywujące, bo tzw. fajni ludzie nie istnieją. Można sobie wmawiać przez całe życie że jacyś ludzie są fajni, ale nie są. Jeden człowiek dla drugiego człowieka to tylko albo konkurencja jeśli jest tej samej płci, albo obiekt prokreacyjny jeśli jest przeciwnej. Nie lubię konkurować z innymi, bo niestety kształtowano mnie na człowieka wierzącego w brednie nie mające pokrycia w rzeczywistości. Do prokreacji też mnie nie bardzo ciągnie, bo jestem zdania że ten gatunek jest felerny i zostanie siłą ewolucji zastąpiony przez lepszy.
×