Od pewnego czasu mam problemy, z żadką kupą. Nie jest to typowa sraczka, lecz papka konsystencji owsianki. Bywa, że kilka razy dziennie musze do WC a jak złapie to kibelek pilnie poszukiwany, bo inaczej... To jakiś koszmar, doradźcie co jeść, bo nie chce co chwilę łykać stoperanu, bo to podobno nie zdrowe. Nie mam pasożytów.