angel3
Zarejestrowani-
Zawartość
38 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez angel3
-
hej, mam chlopaka od jakiegos czasu i wszystko bylo fajnie milo kocham go bardzo ale od jakiegos czasu wgl ze sb nie rozmawiamy. nw co sie dzieje pytalam go ale mowi jedynie ze nie ma ochoty rozmawiac itd nie wiem co zrobic w takiej sytuacji. brakuje mi rozmow z nim ale jak mu to mowie to nie reaguhe na to
-
spotykalismy dopoki mial ochote na spotkania i rozmowy.
-
dzieki dam znac
-
i tak nie powie bo woli trzymac w sobie a spotkac sie tymbardziiej
-
mam taka nadzieje
-
nw. przez przeszlosc swoja boje sie ze go strace. zawsze tracilam osoby ktore byly dla mnie najwaznijesze.
-
z reguly na pytania tego typu nie odpowiadam, tutaj jednak odpowiem. wszystko jest w jak najlepszym porzadku. kazde spotkanie ma w sobie cos takiego z czynnosci wymienionych wyzej wiec nie sadze aby mogl byc sfrustrowany i miec focha.
-
obawiam sie ze nie bedzie chcial wgl rozmawiac..
-
jestem osoba ktora zrobi wszystko zeby osoba ktora kocham byla szczesliwa, wiec wszystko jest do przemyslenia. ale jakos oboje nie poruszalismy tego tematu i jest wszystko git w tym sensie
-
tez tak uwazam ale sie strasznie martwie
-
jedynie chcialabym zrozumiec i w jakis sposob pomoc bo sie martwie
-
to trzeba sb znalezc osobe z podobnymi do siebie prederencjami
-
oj nie, nie wolno nikogo do niczego przymuszac
-
a dla mn w kazdym wypadku to obrzydliwe i n pozwolilabym na to
-
dla ciebie nie dla mn tak
-
no i git. kazdy ma swoje preferencje. dla mn np mineta jest obrzydliwa i nic nie jest w stanie zmienic mojego postrzegania
-
nie wiem ale malo mnie to interesuje nie zagladam nikomu do lozka
-
oki twoja decyzja
-
no luz, ja mowie tylko co zauwzylam wsrod swoich kolezanek i znajomych ktorzy mowia ze np ich dziewczyny to obrzydza
-
jakiej rozmowy? skoro wgl nie ma ochoty odpisywac?
-
odnosnie drugiej linijki wypowiedxzi bralam to pod uwage. moze i nie napisalam ale nie pisze skladnie bo sama nw co robic
-
z moich obserwacji wynika ze malo ktora dziewczyna lubi robic.
-
powiem tak. nigdy nie narzekal na mnie i na to co robie. nie zawracalam mu dupy bez zadnych fajnych rzeczy dla niego. ale jak mam wgl z nim porozmawiac skoro ani nie chce gadac ani sie spotkac