Rym Cym +

Nie lubię myśli o tym, że Bóg może istnieć, bo sprawia to, że tracę poczucie kontroli i wypycha mnie to z mojej strefy komfortu. Katolicy budzą we mnie frustrację, bo ich wiara skłania mnie do refleksji nad własnym życiem, wyborami z których nie zawsze jestem dumna, moralnością, tego co po śmierci, a to jest nieprzyjemne, niewygodne... coś przed czym chcę uciec a przez tych katoli i ich Boga nie mogę. Przez tą nękającą mnie sporadycznie myśl czasem czuję irracjonalną potrzebę wchodzenia w debaty z wierzącymi, by próbować przekonać ich i przy okazji też siebie samą, że Boga nie ma i ja mam rację. Głęboko w sercu jednak pojawia się taka myśl typu, a co jeśli On istnieje, co jeśli mnie kocha i był gotów oddać za mnie życie, co jeśli odrzucając go tracę coś niezwykle ważnego... najważniejszego?

Jezus Chrystus uprzedził "was" z tą pokrętną logiką ponad 2 tysiące lat temu... przykro mi Mój Bóg oddaje życie za mnie, nie bo musi, ale bo chce. Nie ma większego zaszczytu i daru niż mieć takiego Pana. Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. 12 Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; 13 dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. 14 Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, 15 podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. 16 Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz3. 17 Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać. 18 Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca».

Nie przejmuj się. W Boże Narodzenie nie chodzi o prezenty, a o świętowanie narodzin upragnionego przez władców, narody i proroków Chrystusa.

dla tych co uważali, że wybór Trumpa nic nie zmeni... otóż zmienia... wszystko i to jeszcze przed obięciem urzędu. VOX POPULI

redaktorzy opisują jak lata produkcji zawierających DEI, lewicową ideologię, podmianę ras i płci znanych bohaterów itp. nie przyniosły ani popularności takim produkcjom, ani co za tym idzie pożądanych zysków - przeciwnie, większość wysoko-budżetowych produkcji okazywała się finansowymi klapami raz za razem. Dywersyfikacja pisarzy, producentów, aktorów i reżyserów także nie przyniosła korzyści, największe studia jak Disney, wciąż traciły pieniądze a ich produkcje były przez widzów odrzucane. a przez influenserów bombardowane jako produkcje mające na celu nieść ideologię, której niekoniecznie ludzie oczekują. NYT ogłosił więc, że 2025 rok przyniesie ze sobą koniec ery WOKE w Hollywood.

przeciwnie. czosnek jest naturalnym, dość silnym antybiotykiem. Na yt jest filmik jak naukowiec wrzuca do pojemnika z owsikami ludzkimi starty czosnek... wszystkie owsiki giną... czosnek ma właściwości bakteriobójcze, oddziałuje m.in na paciorkowce i gronkowce, dlatego warto go spożywać w okresie infekcji górnych dróg oddechowych... co do bólu zęba, to powodują go właśnie bakterie dostające się do uszkodzonego zęba, powodujące dalszy rozkład zębiny i stan zapalny... więc stosowanie naturalnego antybiotyku jak najbardziej ma sens.

jest to wstydliwy temat, dlatego chowa je w torbie do siłowni myśląc że tam akurat grzebać nie będziesz, ale przeliczył się, bo kobiety wszędzie zajrzą i sprawdzą, jak to kobiety... podsumowując chowanie środków na potencję nie musi być równoznaczne ze zdradą. ps. tak wiem, że na 90% to jakiś kopiuj-wklej troll temat.

Męska dominacja jest naturalna i społecznie nieodzowna. Dobry mężczyzna, zdrowy psychicznie, dobrze wychowany to naturalny przewodnik rodziny, opiekun, troskliwy mąż i ojciec dbający by niczego jego rodzinie nie brakowało. Feminizm próbuje wrzucić wszystkie złe przypadki mężczyzn do jednego wora z porządnymi facetami i dlatego tak sromotnie lewica przegrała wybory w USA, mężczyźni już zaczynają mieć tego dość, a wraz z nimi także kobiety, co pokazują zmiany trendów wyborczych -> lewica w USA zaczęła tracić białe kobiety na rzecz republikanów.

rozjeżdżał ludzi w Magdeburgu... no niestety ubogacenie kulturowe zbiera zgniłe owoce...

ale kolejka w biedronce dziś ja pier... dobrze że auta nie brałem, bo parkować nie ma nawet gdzie.

za dwadzieścia lat od teraz to europa zachodna będzie tak zdominowana przez islam, że podejrzewam, że się odechce nad wisłą marksistowskich rewolucji kulturowych... najpopularniejsze imiona niepodzielnie od lat w UK to Muhammad, Ahmed i Aisha. matematyka załatwi europę, nic więcej.

dokładnie tak, w kulturze anglosaskiej zamienili tasak na siekierkę, ale paradoksalnie idą dalej w kierunku kulturowego sepuku. tam nie ma pragmatyzmu w sferze kulturowej, wolnej myśli... z jednego kulturowego zaboru w drugi.

ne tylko, cała kultura anglosaska przed rewolucją w latach 60-tych była bardzo hierarchczna, kastowa wręcz. ta kastowość nawet po dziś dzień ma w anglii swoje pozostałości w kulturze, m.in. to jak odbiera się ludzi ze względu na akcent. irlandczycy byli bydłem, kimś na równi z muurzynami w tamtych czasach, którymi otwarcie się gardziło, generalne inne narody, spoza ich kręgu kulturowego postrzegało się jako gorsze - prymitywniejsze, a kobiety były w zasadzie traktowane jak dzieci, podejście do kobiet w ich strefie kulturowej bardzo wiele od islamu się nie wyróżniało, dlatego angole i ich dawne kolonie zbierają teraz tego okrutne żniwo... te stulecia prymitywizmu kulturalnego zbiera tam straszne żniwa bo jest paliwem dla kulturowego marksizmu.

to dobrze, to znaczy, że przystojny naród... lepiej jak ja niż jak rusek z sybiru... wsiór bez zęba na przodzie z odstającymi uszami i bębenem jak 50 letni janusz