Cześć wszystkim. Nie wiem czy już tutaj podobny temat był dlatego chcę o coś zapytać: czy są też ludzie podobni do mnie, którzy nie chcą być w stałym związku, a mają ochotę na seks i spotykają się z innymi ludźmi bez zobowiązań? Ja nigdy nie chciałem z kimś być, mam 35 lat i jestem sam, a wiadomo, że potrzeby wszyscy mamy i trzeba je zaspokajać. Od 15 lat spotykam się czasem z kobietą do towarzystwa, mam taką ochotę, bardzo to lubię przyznaję się. Takie życie mi odpowiada, pewnie dla większości ludzi to nie jest normalne ale ja bardzo lubię seks, a dziwię się sam sobie, że nie ciągnie mnie do związków. Czy ktoś też tak ma? Czy to normalne?