Hypedotella

A tam ogłoszenie o pracę za 4,5 tys na rękę.

Może ktoś jeszcze składa, tylko też nie bardzo rozumiem po co.

Czarną dziurę. Jak widzę pyszne jedzenie mój portfel robi się smutny i chowa się głeboko w kieszeni, a z kieszeni wychodzi wąż

Ja lubie pyszne pieczywo z maselkiem. Mniam mniam. Dzisiaj zrobie sniadanko sama. dzis bedzie stary chlebek, niestety nie mam swieżego, sałata, musztarda, chrzan i wedlina, kanapka by Hypedotella. a i mam jakis ser kozi.

A co kupujesz że za 65 zł masz jedzonko na caly tydzien i jeszcze Ci zostaje?

Kupiłam kawałek za 10 zl, ale nie było z grzybami tylko szpinak lub z wedliną.

Bardzo lubie jesc. czasami tak, ale wtedy wychodze na specerki, cwicze w siłowni

A co kupujesz?

Jeszcze kupilam bułe z kurakiem.

Naprawde? kupiłam sniadanko z patelni, kawałek pizzy i cos z grzybami i zaplacilam 70 zł.

Caly ten temat zmierza do tego, że oczekiwania rosną, a za chwilę może być tak, że pracy po prostu nie bedzie, a ludzie muszą jeść i okaze się, że nie ma kim zarzadzac, wiec zarzadzajacy tez nie beda potrzebni i cala edukacja wlasciwie jakby przestanie miec znaczenie. I przydalby sie cieply kąt, kombajn, pole, ogrod, żeby mieć dobre jedzonko, gdzies gdzie jest spokoj. Ale czy gdzies jest?

Dobranoc misiaki

Kiedys ludzie byli bardziej niezalezni. Sami "produkowali" w ogrodku warzywa i owoce, mieli mleko, sery, kielbasy i nie byli tak uzaleznieni czy maja prace czy nie, poniewaz sobie wyprodukowali. A teraz zyja w presji zalezac od innych czy bedzie praca czy nie bedzie.

Chcialabym miec swoj ogrodek z pysznym jedzonkiem, ale kto bedzie doił krowy i kozy? Nie wiem czy dam radę

Biore jajka od rolnika to sa eko, bo sam je karmi.

Tak byloby najlepiej ale czy ekologicznie znaczy ekologicznie? Trudno stwierdzic jak sie nie ma gąsek i kurek na dworzu

Moze zostalabym kucharka ale kto bedzie jadal jak ludzie nie beda miec pieniedzy? Malo zarobia to nie zjedza pysznego jedzonka i sie zmarnuje

Paczka nie. To juz wole zjesc kanapke z sosem.

Czemu? Lubie zupki. A zupki chyba sie gotuje na palce czy porcjach z indyka czy szyjkach?

Ale ja wlasnie nie lubie. Zjadlam na sniadanko pieczarki, jajeczko, salatke i kabanosy i dopiero poczulam zew natury zeby isc na jakis spacer. Inaczej niestety nie mam siły.

Dzis na sniadanie zjadłam obiad. A sniadanie zjadlam na obiad na miescie. Nastepnie kawal pizzy i kanapke z pysznym sosem. A potem doprawiłam kurczakiem z bułą i daktylami. I dopiere moge isc spac

To dlaczego ja nie umiem? a co jesz? Bo ja jem dużo, bardzo dużo

Naprawde? A czynsz, samochod, paliwo?

Pewnie to, że jak powstają rysunki odręczne to mogą też powstać dane wektorowe oparte na równaniach matematycznych i można je zapisać i wydrukować? I powstaje bilbord. A ja lubię sztukę i mam czasem wenę

Wow. Nie spotkałam sie z tym od dawna.