Mam taki problem, jesteśmy z chłopakiem przed 30stką, mieszkamy razem od około pół roku sami i muszę zasięgnąć jakiejś porady od osób trzecich, bo nie wiem czy to normalne. Mianowicie chodzi o mamę mojego faceta. Mieszkamy jakieś pół godziny drogi od domu jego rodziców. Mama przeważnie pisze do niego smsy codziennie, po kilkanaście razy.. są to rzeczy typu ''jesteś w pracy?'', ''byłeś w pracy'' , ''wyślij mi swój grafik, ''jadłeś?, ugotowaliście rosół?'' ''jak wrócisz z pracy to podejdź ''. Jak on wyśle już jej ten jego grafik pracy to jego mama odpisuje''nareszcie'' xD . jestem temu przeciwna, bo wtedy wydzwania do niego kilka razy dziennie wiedząc kiedy ma wolne.... Nie wiedziałam na początku naszego mieszkania razem, że tak jest ponieważ jego rodzice byli na długim wyjeździe zanim ich poznałam. Rozmawiam z nim o tym, że to przesada jest i że mama traktuje go jak dziecko i że to dziwne. On mówi, że wie że to przesada, ale nie będzie się spinał o to do mamy i że mu to lata czy jej wyśle ten grafik czy nie i że on ma dystans do tego. A ja zastanawiam się jak to będzie później, np kiedy będzie dziecko. Poradźcie czy to normalne czy to przesada????