Onaaaa

To dziwne w sensie u nas bylo całkiem inaczej. Ja przyprowadzakam kolezanki, oni kolegów. Moze rzeczywiście to byli jacyś nieudacznicy

Niestety nie dadzą rady

Myślę że twoja siostra nie byla wtedy zadowolona

Możliwe ja lubiłam jak przychodziłi koledzy braci, fajni byli.

Fuj.

Nie wolno pić w miejscu publicznym ale ty widzę chętna to ci tego szampana odstąpimy

Ok spoko mogę wypić Kubusia

Dlaczego na szczescie? Siostra przyprowadzała by kolezanki do domu

Skoro już jesteśmy pokłóceni to kto dostanie tego szampana? my go będziemy razem pić czy ktoś?

Będzie brydny to sie umyje karszerem

Z tobą nie jestem, przykro mi

Nie masz otwierać chyba że masz ochotę się napić ale nie masz czego świętować

Ok bo myślałam że ja

Stary ale nie powoduje to tego że może obrażać innych.

Nie chcesz i nie będziesz wiem to

Widzisz jaką masz spoko pracę że i z nami pisać możesz. Dałbyś kiedyś linka swoich aukcji to bym moze coś kupiła.

Weź on jest taki denerwyjacy a zarazem nudny że masakra.

Nie wstrzymujemy.

Trochę słabo że go posłuchała.

No ok ale zazwyczaj takie bycie razem rozpoczyna sie od spotkania.

Nie jem w sypialni oczywiście jedzenia moze ten granat zmywalny będzie najlepszy

No i dobrze bo liczy sie jaka byla dla ciebie. Szkoda tylko że sie nie spotkaliście.

Tak wiem w trakcie jakby co to trzeba pobić intruza i wtedy on pusci swoje soki ma ścianę?

Czasem i przeciętna jest ta na którą sie czeka całe życie.

Szkoda że nie przyjechała do ciebie.