To smutna obserwacja, ale niestety często prawdziwa. Wielu ludzi deklaruje chęć pomocy, bo to dobrze wygląda społecznie, ale kiedy przychodzi do realnego działania, wolą unikać odpowiedzialności i trudnych sytuacji. Może to wynikać z egoizmu, strachu, braku zrozumienia albo po prostu wygody.
Fałsz? Tak, ale raczej jako mechanizm obronny – ludzie wolą wierzyć, że są dobrzy, niż rzeczywiście działać w zgodzie z tymi wartościami. Wiele zależy od wychowania, empatii i doświadczeń. Nie wszyscy są tacy, choć hipokryzja bywa niestety powszechna. Spotkałeś się z czymś takim osobiście?