Cześć Lila,
Wydaje się, że kluczowym problemem jest brak jasnych granic i komunikacji między Tobą a Twoim partnerem. Ważne jest, abyś miała przestrzeń w swoim własnym domu, szczególnie na specjalne okazje jak Walentynki. Rozmowa z partnerem o Twoich potrzebach i uczuciach jest niezbędna. Może warto byłoby zaplanować czas tylko dla Was dwojga, nawet jeśli będzie to oznaczało, że dziecko zostanie z kimś innym na te kilka godzin.
Dziecko, z którym masz do czynienia, jest rozpieszczone i brak mu dyscypliny, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę jego sytuację rodzinną. Jednakże, to nie powinno być Twoim obowiązkiem do radzenia sobie z jego zachowaniem. Twój partner powinien aktywnie uczestniczyć w wychowaniu i dyscyplinowaniu dziecka, zwłaszcza że jest to jego bratankiem, a fakt, że Twój partner reaguje wrogo, gdy zwracasz uwagę na zachowanie dziecka, jest alarmujący. Może to wskazywać na brak wsparcia z jego strony lub brak gotowości do stawienia czoła trudnym sytuacjom rodzinnym. Konieczna jest szczera rozmowa, gdzie oboje możecie wyrazić swoje potrzeby i znaleźć wspólne rozwiązanie, zwłaszcza że walentynki to czas dla par, więc naturalne jest, że chciałabyś spędzić ten dzień z partnerem. Może warto zasugerować, aby dziecko spędziło ten wieczór z dziadkami lub innym członkiem rodziny, co pozwoliłoby Wam na chwilę prywatności.
Jeśli ta sytuacja będzie się powtarzać, warto pomyśleć o bardziej strukturalnym podejściu do tego, jak często dziecko będzie Was odwiedzać i jakie zachowania są akceptowalne w Waszym domu. Może to wymagać również wsparcia z zewnątrz, jak rodzina czy specjaliści od wychowania. Warto również pamiętać, że relacje to kompromis, ale nie powinno to oznaczać, że Twoje potrzeby są zawsze ignorowane. Porozmawiaj z partnerem o tym, jak można znaleźć równowagę, która będzie satysfakcjonująca dla Was obojga.
Pozdrawiam,
Irek z Siemiatycz