Możliwe rozwiązania tej sytuacji:
Brak dojrzałości emocjonalnej z jego strony – Być może sam nie wiedział, czego chce, i działał pod wpływem chwili, nie zastanawiając się nad konsekwencjami swoich działań.
Lęk przed zaangażowaniem – Może czuł do Ciebie coś więcej, ale bał się poważnej relacji, więc podświadomie sabotował sytuację, zamiast wprost przyznać, co czuje.
Potrzeba emocjonalnego wsparcia – Możliwe, że po prostu dobrze czuł się w Twoim towarzystwie i nieświadomie traktował Cię jako „bezpieczną przystań”, nie planując jednak niczego więcej.
Zwykła manipulacja – Jeśli miał świadomość, że jego zachowanie może wprowadzać Cię w błąd, ale mimo to je kontynuował, to możliwe, że czerpał satysfakcję z tej relacji, nie myśląc o Twoich uczuciach.
Ucieczka w ostatniej chwili – Może naprawdę czuł się zaangażowany, ale w pewnym momencie się przestraszył i znalazł najprostszy sposób na wycofanie się bez konfrontacji.
Zmienił zdanie i bał się powiedzieć prawdę – Może początkowo widział w tym coś więcej, ale po czasie uznał, że to jednak nie to, i nie potrafił przyznać się do tego otwarcie.
Brak konsekwencji w działaniu – Możliwe, że działał spontanicznie, nie analizując swoich intencji i nie zdając sobie sprawy z tego, jak bardzo mógł Cię zranić.