Przyrzekam, że od 2020 wzrasta nienawiść do kobiet.
Ciekawa jestem czemu.
Ani nie wiązałam się z obcokrajowcami, ani innej rasy, ani nawet Polakami.
Jestem obojętna na wszystko.
Nawet niezaszczepiona na covida (co gunwo kogo winno obchodzić).
Dlaczego tak w Polsce nienawidzą kobiet? Albo stąd wyemigruję, albo sczeznę. Mam depresję, straciłam moje ukochany hobby, pozwólcie iż wyjaśnię:
Nawet z fanklubu Rush i rocka progresywnego mnie wyrzucili, bo naganiałam na to, aby Rush do Polski zajechał z Aniką Nilles na koncert.