Witam. Strasznie sie w tym wszystkim pogubilam... jak obliczać owulacje po ciazy biochemicznej ? 29.04. dostałam krwawienia , dziś jest 1.05. i krwawienie już jest bardzo delikatne , myślę że jutro już będzie po wszystkim. Pani ginekolog powiedziała że nie ma przeciwskazań do starania się o dziecko w najbliższym czasie, że mamy normalnie żyć i nie myśleć o tym co było. Mam problem z określeniem kiedy spodziewać się owulacji... poprzednim razem udało się perfekkcyjnie określić bo miałam cykle regularne (26-27 dni ) i się udało za pierwszym razem wstrzelić , niestety ciąża nie przetrwała. Teraz przesunęło się wszystko o tydzień. Czy poprostu mam dodać te 7 dni do pierwotnej daty w której miala ta owulacja wystąpić wg moich obliczeń? Czy warto robić testy owulacyjne?