zerro

a najbardziej to liczę że uda mi sie wyłapac plakat i dać go do oprawinia w szkło

też pewnie sobei winyle kupie

by napisał jaki koncert będzie w lipcu w wwa ale mnie kurrwy z forvme wystalkvją

łatka mathcore to jestem bardzo sceptyczny. kiedyś miałęm na to fazę, ale nie uznaję tego za metal. bardziej za pvnk.

w ogóle wrzucanie wiolonczeli do metalu to jest koniec swiata.

to odpalaj od końca

też lubię, nie zaprzeczam. padają oskrzenia o masturbację, bycie miekim oraz lewicowym, ale to am dla mnie małę znaczenie. z tym że u mnie prog oznacza prog black/death. to jest jedenz najbardziej dewatusjących numeró w tematyce prog które się pojawiły w erze wodnika:

tak samo mam z metaluchem, dla mnie to by mogli nagrywać pojedyńczy track 30-60 minut zamiast podziuału na piosenki wszyscy w tym gatunku, niepotrzebna rockowa naaleciałość radiowa z tym dzieleniem na poszególne kawałki.

może trochę desthspell omega kopiują pod względem lirycznym ale więcej w nich pozytywimu niz schopenhauera.

o nie mastodn to nie klikam nawet i wstawiam supremacje z USA jako alternatywę, w ogołe ten zespół black curse to jest pierrdolone szleństwo. polecam ich teskty, bo wokalista to nie jest normalny człowiek. za dużo tekstów religinych. nie słyszałem czegoś takeigo nigdzie wcześniej, oryginalny styl i przesówanie granicy w ekstremie: na hehemocie też byłem live cziężko być p0lusem który jara się metalem i nie być na hehemocie

fajny fade out w tym numerze wco wstawiłeś, ostatnio wyjeebałem koszulke behemotha do pck ze względu na najnowszy album. chociaż czasy światłości będą dobrze wspominał:

behemoth kiedy był jesczez słuchalny, chociaż nie tak dobry jak na demigod czy zos kia cvltus. nie odpalaj ich nowej płyty bo się załamiesz.

jak słucham metalu to myślę o przedłużeniu muzyki takich kompozytoró jak np. wagner.

ja tak nie mam z metaluchem, w metaluchu szukam czegoś innego niż jeżących się włosów. to bardziej w elektronice szukam co opisałeś. w metaluchu szukam pewnego rodzaju supreamcji psychologicznej nad plebsem, elitymzmu i dominacji, zniszczenia słabości. po prostu skrajnego satanizmu, bo metal jest muzyką diabła.

takie sobie solo ta gojira, opeth nawet nie dopalam ostatnio widziałem kuca w ich koszulce. cynic też nie, tego sie akurat osłuchłem będąc gimbusem. do bycia kucem prawilnym ulicznym z łysym łbem i jeebania pissu trzeba dojrzeć emocjonalnie.

detroit: become human chociaż memcen bardziej wyglądał jak connor

pękł mi pierścień na kvtasa

https://apnews.com/article/israel-palestinians-hamas-war-news-hostages-aid-06-01-2025-67688833abb96fc068c42d10da90a0a4

po co netenjahu odwiedził auschwitz? żeby zobaczyć jak budować obozy dla uchodźców ze strefy gazy.

nie, bo nie wpuszczam pisowców do mieszkania. likud jest partnerem ECR jawnie. pis współpracuje politycznie z architektami ludobójstwa w strefie gazy.

udają, są albo wściekli że odrywaja od koryta albo się boją co bedzie jak oderwą. agresja i strach to jedyne uczucia jakei zna pisowiec. smutek to uczucie któer jest mu obce, bo tak zaprogramował go jego właściciel z GOP/likud.

ci "ludzie" nie są zdolni do smutku jedyne co znają to agresja ponieważ są golemem likudu

będzie cię bolcował?

tylko to chciałem dziś przekazać

trumpek zwalnia z więzienia kryminalistów w tym liderów murzyńskich gangów