250GodzinTak

Tak pamiętamy. Dżentelmen, który nazywa katolików ujami I narzeka, że nie chciał córki

On jest tak zesrany ze strachu, że chyba ruda suflerka mówi mu, co ma pisać

Jak tam kolano? Przecież to twoja żona non stop żyje nami. Może jakieś spotkanie?

Naprawdę? Te długie spacje kogoś mi przypominają

Zawsze dbałam i dbam o siebie. To był żarcik Kupujesz bieżnie?

A mnie bawi twoja żona nr 2,która ma obsesję na moim punkcie. Słabo musisz ją zaspokajać biedaku

A ja dżumę

Biedak. Ale Ty i ja byśmy go rozkręciły

Podobno masz płaski i ważysz 40 kg. Więc z czym do ludu i do mnie, przy moim seksownym tyłku? Pomyśl o tym co wyżej napisałam

Myślę że czas na odpoczynek, prace manualne i pójście do lekarza. Oczywiście screen i idzie do sprawy Zdrowia życzę i wylecz się z obsesji na moim punkcie, bo naprawdę źle to wygląda. Ty siedzisz na kieszeni faceta, który zdradzał ją z tobą. Z kobietą z sieci, ważącą 40 kg i mającą od lat anemię. W dodatku jakieś bzdury o mojej matce wypisujesz, co od roku jest wdową i bawisz się w Widmo. Pomyśl o terapii i nie zazdrość, że ktoś żyje lepiej od ciebie stalkerko

Ile się w końcu na ten rozwód czeka? I ile Daddy mógł czekać?

Ale wróciłeś z żoną nr 2 i temat się straci. Odliczamy..

Może go podniecasz?

No jesteś botem i to dosyć powtarzalnym, który wczoraj uciekł stąd z płaczem..

Oddaje ciosy.

No bardzo mnie to ciekawi jak na to patrzysz? Bo widzisz ja z żonatymi się nie zadawałam, a tu takie cyrki, w którym bierzesz udział. Ty też nie jesteś święta i grzecznie mi tu. Gacha to masz na budowlance, który robi na dwa etaty, żebyś w garsonkach na 3 forach pisała i nie narzekała, że jajko niespodzianka kosztuje 6 złotych. A może ty idź do pracy?

Ja tylko odpowiedziałam, bo kazałaś mi się nim zająć. Ale zamykam temat

Zastanawiające. Nie ma Daddiego i jego gadki o rozwodzie, jest spokojnie i nie ma blokera. Więc Rym Cym miał jednak racje

I tak pójdzie do piekła Caryca za nieczyste myśli, a królik za cudzołożenie. Ale przecież to tylko forum i nie znamy się Kto zabrania pukać się z żonatym?

Myślę, że czas na detoks i leczenie, bo nie mam nic z tym wspólnego, a grozić to możesz sobie równym sobie dziadku. Ja cię i tak unikam, bo mało tego, że jesteś irytujący to jeszcze analfabeta Płyń i czep się tramwaju Po prostu ktoś cię zgłasza, kto ma cię też dosyć i żyje tym forum jak ty, króliczek i jej Daddy

Nie masz co robić? Jak skomentujesz sypianie z żonatym facetem, twojej psiapsi i co na to twój proboszcz? Bo wczoraj z płaczem się żegnałaś. Więc jak to jest? Można się pieprzyć z facetem, który się wyprowadza, nie ma rozwodu, ma małe dziecko i bzyka kobiecine z neta?

Dla mnie to abstrakcja I na tym się już kompletnie nie znam

Czemu jesteś smutna i jak Ci pomóc? Widzę, że niecałą godzinę mnie nie było, a biedny Libed cały podniecony z tymi śmiesznymi groźbami

Ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie, ale niech będzie Wodniki to kosmos