Smarkacz

Na wakacje

Ale mi nie chodzi o żadną władzę chodzi mi o to, żeby żyć szczęśliwym życiem, bo życie nieszczęśliwym życiem to jego marnowanie Nie chodzi tylko o sëks, ale o związek z kobietą, która by mi się podobała, która by mnie ekscytowała - wiem, że to dawałoby mi szczęście, bo nawet kiedy zdarzyło mi się stać w odległości jednego metra od takiej kobiety na przykład w sklepie, to czułem ekscytację

Wolałbym uprawiać sëks przynajmniej z raz w tygodniu przez ostatnie 25 lat mojego życia

Bo nigdy takiego tak na dłuższą metę nie doświadczyłem, bo co z tego, że kilka razy próbowałem uprawiać seks, co to jest dosłownie z 5 prób na ponad 45 lat życia Seks uprawia się raczej regularnie, a nie kilka razy w życiu To już samolotem leciałem więcej razy, a niewiele razy leciałem samolotem

Jak by to określić opisowo, bez zdjęć... Podobam się takim, które generalnie nie mają powodzenia wśród mężczyzn - to chyba będzie najbardziej adekwatne określenie A podobają mi się takie, które mają cholerne powodzenie wśród mężczyzn - ale wcale nie dlatego mi się podobają - gdyby się nie podobały innym i nie miałbym konkurencji, to wolałbym 10000000 razy bardziej, no ale niestety wygląda na to, że większość mężczyzn ma bardzo zbliżony gust

Być może Bo całe życie ja podobałem się kobietom, które nie podobały się mi, a mi podobały się kobiety, którym ja się nie podobałem

ale mają aż po 3 dziurki :DDD

To już w najgorszym wypadku wolę już brzydką kobietę

Mimo wszystko nie Jestem pod tym względem chyba równie wybredny jak kobiety wobec mężczyzn XD

W sumie to mnie zupełnie nie interesuje na co patrzą gёje

Może i tak, jeszcze kobiety patrzą na wygląd baaaardzo, tak naprawdę wymagają dosłownie wszystkiego na 100% Ale mi na ho.jności nie zależy też niestety

no niestety ja gёjach nie gustuję

UWAGA! TO NIE MÓJ WYMYSŁ, TYLKO PROCES OPISYWANY PRZEZ PSYCHOLOGÓW I SOCJOLOGÓW Wydawałoby się, że mężczyźni powinni się coraz bardziej starać i tego zdaje się oczekują kobiety Jednak mężczyźni zniechęcają się i starają coraz mniej, PONIEWAŻ, pomimo ich starań i tak dla kobiet to jest za mało i za mało Więc po co tracić energię na bezsensowne starania? Dlatego mężczyźni odpuszczają i olewają Nawet jeśli chodzą na randki, to inwestują minimum energii - czyli dokładnie odwrotnie niż oczekują kobiety BO MIMO WSZYSTKO BARDZIEJ OPŁACA SIĘ ZOSTAĆ 100 RAZY ODRZUCONYM NIE STARAJĄC SIĘ, NIŻ ZOSTAĆ 100 RAZY ODRZUCONYM STARAJĄC SIĘ WCZEŚNIEJ JAK DZIKI OSIOŁ

Nie! Przysięgam, że mówię prawdę

Zauważyłem, że w serwisach randkowych najmniej zainteresowane mną są samotne matki To wydaje się o tyle dziwne, że samotne matki mają mniejsze powodzenie od bezdzietnych kobiet, więc mają mniejszy wybór A tymczasem jeśli już są mną zainteresowane jakieś kobiety, to raczej bezdzietne, które przecież mają większe powodzenie i szerszy wybór facetów, więc to wydaje się nielogiczne Ale jakieś wytłumaczenie musi się pod tym kryć - tylko jakie?