Normalny człowiek idzie z tym do lekarza, a po wykluczeniu możliwych chorób do urofizjoterapeuty. A nienormalny, taki jak ty, zakłada sobie podwójne konto, żeby spamować jakimś szajsem. Dla osób naprawdę mających taki problem: fizjoterapia uroginekologiczna pomaga większości osób mających problemy z nietrzymaniem moczu. Owszem, wymaga czasu, wymaga regularności, ale pomaga na lata, ucząc właściwych nawyków, eliminując źródła problemów (z których część może być mocno nieoczywista i np. mieć źródło w układzie pokarmowym czy w ortopedii) i wzmacniając mięśnie dna macicy. Laser tego absolutnie nie robi. Może być przydatny jako element leczenia, ale nigdy, absolutnie nigdy, jako jedyne rozwiązanie. Chyba, że parę lat później chcesz na stałe nosić pieluchę